LG W2353V-PF i "trzeszczenie"

+1 głos
wizyt: 3,874

Witam,

chciałbym się poradzić. Otóż od jakiegoś miesiąca mam nowy monitor LG z serii W53. Monitorek jest bardzo fajny i jestem z niego zadowolony tyle, że... po dłuższej pracy zaczynają się dziać dziwne rzeczy, a mianowicie monitor zaczyna sobie... trzeszczeć. Dziwne dzwięki wydobywają się z okolic matrycy ale podejrzewam, że to plastik tak robi. Monitor pochodzi powiedzmy kilka godzin dziennie i na wieczór jak chce go już wyłączyć to po około 10minutach zaczyna się takie zjawisko. Monitora póki co nie mogę oddawać bo potrzebuję go. Pisałem do serwisu i opisałem im mój problem a oni tylko na to tyle, że chcą aby im wysłać monitor do serwisu. Miał ktoś już taką rzecz z monitorem? Co się wtedy działo, co zrobiliście albo co pomogło? Podejrzewam, że to wina z nadmiernym nagrzewaniem się przez co ten plastik po kilku godzinach jest mega nagrzany przez to tak się dzieje ale... te trzaski potem trwają przez około 1h!!! Nie można zasnąć musze monitor wynosić z pokoju. Mam kilka LCD i to jest pierwszy raz kiedy z takim czymś się spotykam. Normalny monitor nie powinien tak się zachowywać, każdy sobie "strzeli" ale nie jak ten co kilkanaście sekund... na pewnym forum spotkałem innego człowieka co ma taki sam problem z monitorem LG ale z innym modelem. Myślicie, że taka "usterka" jest do naprawy czy poprostu mi powiedza, że "tak ma być"?

4 czerwca 2009 w Telewizory przez użytkownika ghoscik Poziom 2 (360)
   

8 odpowiedzi

+1 głos
Nie ma byc, bo strzelac to ma karabin, a nie monitor :)

Obowiazkowo musisz zwrocic monitor do serwisu, ale problem moze pojawiac sie, jak Ci go oddadza z kwitkiem "monitor sprawny, wady nie stwierdzono". Znaczy to, ze pewnie bawili sie nim przez pol godziny, zamiast 4x, 6x, czy 8x razy dluzej. Ale to temat na kolejne pytanie, wowczas odpowiem, ze rozmawiaj w sprawie reklamacji z kierownikiem :)
odpowiedź 4 czerwca 2009 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
+2 głosów
Też mnie to na początku denerwowało, odgłosy przypominające strzelanie telewizora kineskopowego po wyłączeniu ;) Z czasem plastik się wyrobi i piknięc będzie bardzo mało, nie ma powodów do obaw, twoj monitor jest ok. Jeśli chcesz skrócić czas 'pikania' monitora, otwórz na oścież okno w pokoju i poczekaj kilkanaście minut, np kąpiąc się w międzyczasie.

Po kilku miesiącach taki zabieg nie będzie już potrzebny, bo tak jak pisałem - problem strzelania plastiku ulegnie znacznemu zmniejszeniu lub w ogóle przestaniesz go zauważać.

Z postepowań gwarancyjnych należy korzystać tylko w ostatecznośći, za zgłoszenia pokroju "pikającego plastiku" mogą cię co najwyżej wyśmiać (zresztą tak samo jak firmy produkujące karty graficzne w przypadku reklamacji zbyt głośnego chłodzenia).
odpowiedź 4 czerwca 2009 przez użytkownika theblood Poziom 3 (960)
0 głosów
Zamontuj mu wentylator ;)
odpowiedź 4 czerwca 2009 przez użytkownika Bartek Żak Poziom 6 (6,680)
0 głosów
To, ze jest ok to ja wiem...;d ale te "pikanie" jest mega uciazliwe... no coz napisali by im wyslac ale faktycznie wysylac monitor po to aby oni go sobie tam potrzymali i przyslali nic nie robiac to tez jest chore...:) narazie i tak go zatrzymuje bo nie moge oddac a tak chcialem sie wstepnie zapoznac z opiniami na ten temat.

dzieki theblood & joemax a pan Żak to... zarcik sie wyostrza czy co;o?:D
odpowiedź 4 czerwca 2009 przez użytkownika ghoscik Poziom 2 (360)
+1 głos
Oj gdybyś wiedział, że to jest ok, to nie chciałbyś wysyłać do reklamacji :P Takie pykanie to po prostu natura nowego plastiku. Wiadomo, że to jest uciążliwe, ale szybko minie. A wysyłka monitora w tak błahej i w sumie nieuzasadnionej sprawie nie ma sensu - nie będziesz miał monitora przez kilka tygodni, a jak już przyjdzie to i tak będzie pykał dalej. Poza tym podczas przesyłki reklamowanego produktu może nastąpić jego uszkodzenie i w efekcie po przyjściu monitora pykanie będzie naprawdę twoim najmniejszym problemem.
odpowiedź 4 czerwca 2009 przez użytkownika theblood Poziom 3 (960)
+1 głos
Jasne, to był żart, ale jakby nie patrzeć może pomóc;). Czysta fizyka: gdy elementy się nagrzewają ich objętość rośnie, gdy temperatura spada rozmiar wraca do pierwotnego stanu. W czasie tego wyginania plastiki sobie trzeszczą, aż w końcu się wyrabiają, co napsiał już theblood. Dałem tylko bardziej niecodzienną metodę ;). Ale żeby zaraz tak słabo ją oceniać? ;p
odpowiedź 4 czerwca 2009 przez użytkownika Bartek Żak Poziom 6 (6,680)
0 głosów
Jakos u innych plastik nie trzeszczy :) Toz to wada, jak dziura w moscie :) Ja bym walczyl...
odpowiedź 5 czerwca 2009 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
0 głosów
Witam,
Kupiłem ten monitor na przełomie sierpnia i września. Od tamtej pory był u mnie jakieś 8 dni, potem była pierwsza awaria nie rozpoznana przez serwis, potem druga naprawa tego samego problemu, czyli wymiana płyty głównej. To w sumie jakiś miesiąc i odebrałem go dzisiaj w dalszym ciągu jest niesprawny. Czeka mnie 3 trzecia naprawa, kolejne 2 tygodnie. Przestrzegam przed centralnym serwisem monitorów Lg, firmą RAGZ w Łodzi oraz przed infolinią i działem reklamacji firmy LG, ich ignorancja jest porażająca, kompletnie mają gdzieś interes klienta. Jedyna nadzieja, że jeszcze 2 naprawy i wymienią mi go na nowy zgodnie z warunkami gwarancji, ale nikogo nie interesuje, że przez ten czas pracuję na analogu.!!!!!
Tak, więc jak chcesz to walcz, ale kiepsko to widzę
odpowiedź 3 września 2009 przez użytkownika mardil Poziom 1 (140)
...