Kilka systemow, 3 boot menu i 1 problem

+1 głos
wizyt: 2,448
Witam,

Mam na macierzy RAID-0 3 linuksy i 3 Windowsy, ktore instalowane w odpowiedniej kolejnosci (Windows XP - Windows XP/64 - Windows 7 - reszta linuksow) daly w efekcie 3 rozne bootloadery. Pierwszy pokazuje sie bootloader linuksowy (bezposredni start dla wszystkich linuksow + menu Windows7), potem rzeczony bootloader Windows7 (bezposredni start Windows7 + menu starszych Windows) i na koncu rzeczony bootloader windowsowy dajacy wybor miedzy oboma XP-kami. Dla przykladu:
* chce zabootowac linuksa - w pierwszym bootmenu wystarczy wybrac ktoregos i jazda,
* chce zabootowac Windows7 - w pierwszym menu wybieram opcje "Menu Windows7" i uruchamia mi sie drugi bootloader typowy dla Windows 7, w ktorym wybieram ten system i jazda,
* chce zabootowac Windows XP - w pierwszym bootmenu wybieram opcje "Windows7" i uruchamia mi sie drugi bootloader typowy dla WIndows7, w ktorym wybieram opcje "Starsze Windows" i uruchamia mi sie trzeci bootloader typowy dla WindowsXP, z ktorego wybieram ten system i jazda.
OK. Wyjasnilem, jak dziala moj komputer :) Problemem na dzis nie jest jednak, jak zastapic 3 bootloadery jednym, tylko cos straszniejszego ;-) Otoz skasowalem niechcacy z partycji nr 1 (tam, gdzie Windows XP) katalog BOOT, po czym przestalo mi sie uruchamiac drugie boot menu. Wniosek prosty - moge uruchamiac tylko linuksy :-/  Poniewaz musialem wlaczyc ktoregos z Windowsow, zdecydowalem sie zabootowac komputer z plyty instalacyjnej Windows 7 i przeprowadzic opcje naprawy. Oczywiscie nie dalo mi to przywrocenia starego porzadku, a jedynie uruchamia Windowsa 7 bezposrednio po wyborze opcji "Menu Windows7" z pierwszego bootloadera. Mysle, ze trzebaby bootowac po kolei najpierw WindowsXP z opcja naprawy, potem WIndows7 z opcja naprawy i na samym koncu (jesli trzeba, choc nie sadze - bo pierwsze menu dziala na razie dobrze) zabootowac linuksa dla odnowy pierwszego bootmenu linuksowego. I tu wlasnie pytanie: co zrobic, by przywrocic stary stan rzeczy ?
Oto uproszczony schemat mojej macierzy:
Partcja1 (Windows XP) - Partycja2 (Windows XP/64) - Partycja3 (Windows7) - Partycja4 (Linux1) itd....
Zagwozdka dla mnie bylo, dlaczego katalog BOOT umieszczony zostal na Partycji1 (tam, gdzie XP - przeciez powinien byc na Partycji3, gdzie Windows 7). Coz, poniewaz nie znam sie na Windows7, stad pytanie - czy trzeba przechodzic proces naprawy z plytek instalacyjnych w odpowiedniej kolejnosci, czy juz na tym etapie (spod Windows 7) da sie zmodyfikowac drugie bootmenu tak, by zamiast automatycznego startu Windows 7 uruchamialo sie drugie bootmenu ?
Ze wzgledu na delikatnosc natury rzeczy, prosze o jedynie przemyslane odpowiedzi. Dziekuje.
30 sierpnia 2009 w Oprogramowanie przez użytkownika biuro74 Poziom 5 (4,770)
   

7 odpowiedzi

+1 głos
 
Najlepsza odpowiedź
Sciagnij EasyBCD. Add/Remove Entries, Add an entry, zakladka Windows, type WindowsNT/2k/XP/2k3, Add Entry.
Potem ewentualnie w Change Settings mozna dopasowac domyslna pozycje, czas i nazwe.
odpowiedź 30 sierpnia 2009 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
wybrane 9 listopada 2013 przez użytkownika TheSpeed
0 głosów
a nie styknie Ci przeedytować ustawienia gruba(lilo?) w linuksie aby w jego bootloaderze było wszystko?? :)

zapewne edytowanie ręczne plików niezbyt Ci pasuje, więc mógłbyś wykorzystac programik o nazwie GrubConf
http://freshmeat.net/projects/grubconf/
odpowiedź 30 sierpnia 2009 przez użytkownika rotorek Poziom 6 (6,260)
0 głosów
> Otoz skasowalem niechcacy z partycji nr 1 (tam, gdzie
> Windows XP) katalog BOOT, po czym przestalo mi sie
> uruchamiac drugie boot menu.

Wydaje mi się, że to mógł być bootloader od Windows 7, albo raczej Windows 7 zobaczył że jest bootloader od XP i się tam do niego dopisał. Więc poszły oba bootloadery od Windows 7 i XP. To by wyjaśniało dlaczego teraz można uruchomić jedynie linuxy.

> Zagwozdka dla mnie bylo, dlaczego katalog BOOT umieszczony
> zostal na Partycji1 (tam, gdzie XP - przeciez powinien byc
> na Partycji3, gdzie Windows 7).

Windows 7 Ultimate 64-bit RC tworzy sobie dodatkową partycję boot z tego co pamiętam. Też się nie znam tak dalece, ale przypuszczam, że od początku dysku i pewnie dlatego trafiło na XP, albo może zobaczył XP i się dopisał do niego.

Pomyśl sobie na przyszłość ze zmianą całej architektury tak jak ja mam mniej więcej dysk = system operacyjny. To powinno rozwiązać większość problemów tego typu w przyszłości. A jak nie chcesz wyłączania komputera żeby dysk z systemem zmienić to może w oparciu o eSATA i Hot-plug, macierze, albo technicy Ci jakieś inne rozwiązanie polecą.

Jak się ma systemy operacyjne na jednym dysku to się czasem gryzą, jak nie przy instalacji, bo kolejność instalacji też jest ważna, to przy update'ach, zwłaszcza jak jest update kernela i mieszanie w plikach gruba przez instalator.

Pozdrawiam,
shaq
odpowiedź 30 sierpnia 2009 przez użytkownika _shaq_ Poziom 6 (7,800)
0 głosów
> Coz, poniewaz nie znam sie na Windows7, stad pytanie - czy
> trzeba przechodzic proces naprawy z plytek instalacyjnych w
> odpowiedniej kolejnosci, czy juz na tym etapie (spod Windows
> 7) da sie zmodyfikowac drugie bootmenu tak, by zamiast
> automatycznego startu Windows 7 uruchamialo sie drugie
> bootmenu ?

Nie znam się ale ja bym obstawiał, że najpierw XP, a potem Windows 7, w takiej kolejności jak były instalowane.

Backup w takich przypadkach to w pierwszej kolejności. ;)
odpowiedź 30 sierpnia 2009 przez użytkownika _shaq_ Poziom 6 (7,800)
0 głosów
rotorek: wydaje mi sie, ze niezbyt doczytales, ile mam bootloaderow i ktory jest od czego. Linuksowy, jak zreszta pisalem, jest w porzadku - wiec rozwiazanie bledne.
shaq: nie ma czegos takiego, jak "dopisywanie jednego bootloadera do drugiego", a jedynie brakujace komponenty _DOKLADNIE_ drugiego bootloadera (jako, ze pierwszy ani trzeci nie zostaly zmodyfikowane). Windows 7 mam w wersji 32-bit, nic nie pisalem o 64-bit. Takze nie ma zadnej dodatkowej partycji boot dla tego systemu, kontroluje dokladnie zawartosc swojej macierzy. Ponadto, rozwiazanie dysk = OS nie zmienia prawie nic w odroznieniu od partycja = OS, poza jednym: dodatkowy sektor rozruchowy dla calego dysku (MBR), a nie tylko partycji. Nie wiem tez, dokad zmierzales z tymi technikami ("hot-plug, macierze") - wydaje mi sie, ze nie strawiles dokladnie mojego pytania, tudziez "gryzienie systemow na jednym dysku" i update kernela aka mieszanie w grubie (w sensie, ze cos sie zepsuje - stary, to nie te czasy, jest 15 lat pozniej) - czy to jakis zart...
Wybralem rozwiazanie, ktore dziala, jak z bicza strzelil - i to za pierwszym razem. Za odpowiedzi dziekuje, niemniej powyzszymi dwoma (ktore pozwolilem sobie skomentowac) raczej nie polecalbym sie sugerowac.
odpowiedź 30 sierpnia 2009 przez użytkownika biuro74 Poziom 5 (4,770)
0 głosów
taaa... ;)

odpowiedź 30 sierpnia 2009 przez użytkownika _shaq_ Poziom 6 (7,800)
0 głosów
Może wyjaśnię dla czego po sformatowaniu pierwszej partycji zawsze znika nam boot menu. Odpowiedź jest bardzo prosta otóż programiści uważają iż każdy użytkownik PC instaluje system tylko i wyłącznie na "Dysku C", poza tym to ułatwia im zadanie ponieważ jak by system miał się domyślić na której partycji ma nam umieścić pliki potrzebne do bootowania systemu, musielibyśmy wybierać gdzie one mają być(dla mnie było by znacznie lepiej), ale dla większości był by to zbędny bajer. Nie wiem jak jest w przypadku win7, ale xp, 98 i reszta zawsze integrowały swoje boot menu z boot menu pierwszego systemu, poza tym z tego co piszesz wynika iż win 7 otrzymał własne boot menu, ale mimo to znajdują się jego pliki na pierwszej partycji. Dla tego właśnie kolego po usunięciu jednego boot menu robi się straszna chała i problem z uruchomieniem windowsa.
odpowiedź 30 sierpnia 2009 przez użytkownika Fainkragh Poziom 4 (1,870)
...