Witam
Ostatnio zostałem przez mój komputer mocno zaskoczony. Otóż w pewnej w chwili wyłączył się jakby zabrakło prądu. Wszystko inne jednak dalej działało. Włączyłem go zaraz i znów zgasł, zaś za drugim razem normalnie się uruchomił, ale procesor powrócił do standarowych taktowań. Dzisiaj znów to samo.
Czyżby się przegrzał? Wątpię, bo z takim podkręceniem działa już bez zarzutu przez pół roku. Mam oczywiście dodatkowe chłodzenie w obudowie.
Pozdro