Ja omijam nagrywarki LG szerokim lukiem, pomimo ich popularnosci w rankingu:
http://www.cdrinfo.pl/software/nagrywarki_dvd+rw.php?order=marka
(po prawej stronie, nieco na dole)
Wybieram Pioneera i jestem zadowolony, choc pewnie sa tez i inne godne polecenia marki (Toshiba, Plextor). Nie chodzi mi tu o predkosci zapisu, bufor, ilosc formatow - ale o zwykla jakosc wykonania, gdzie *w znacznej wiekszosci* uzytkownik nie musi sie martwic, ze plyte wlozy i jej nie odczyta.
Czasem jak siade na innym kompie i naped plyt nie odczytuje, to przecieram plyte miekkim materialem (koszulka np) zgodnie z rozlozeniem sciezek. W zasadzie kazda plytka jest zasyfiona: od rysek i pylkow kurzu, az po jakies nanosy brudu :) Przedmuchaj tez optyke, jak masz mozliwosc (laptop), lub przeczysc ja specjalna plyta, jak masz taka mozliwosc.