Problem z grafiką?

+1 głos
wizyt: 2,188
Witam.

Tydzień temu zakupiłem komputer o nastepującej konfiguracji: Asus P5Q, Intel Core2 Duo E8400, Noctua NH-U12P, Radeon 4870 Sapphire 512 MB 2xDVI, OCZ 2 x 1GB DDR2 1066 Mhz Reaper EPP CL5, 2 x Seagate 250 GB Barracuda 7200.10 (RAID 0), Antec Three Hundred, zasilacz Chieftec 650W.

Przez pierwsze dwa dni komputer działał bez problemów. Następnie.

1. Podczas gdy włączona była gra obraz się zawiesił (pokazały się oprócz grafiki kolorowe prostokąty), muzyka działała dalej. Po chwili gra został zminimalizowana i pojawiła się informacja od CPU Recover, że wznowił działanie grafiki. Grać można było dalej.

2. Takie same kwadraciki pojawiły się podczas ekranu ładowania systemu Windows XP. Reset rozwiązał problem.

3. Problem (zatrzymanie, minimalizacja, VPU Recover) zaczął występować coraz częściej w grach. Nawet gdy gra została włączona i pojawiło się tylko menu.

4. Wczoraj chciałem włączyć komputer i pojawił się tylko czarny ekran. Kontrolka od monitora migała jak w trybie oczekiwania? Reset sprawił, że system zaczął się ładować ale błedy na ekranie (takie właśnie kwadraciki) pojawiły się już na ekranie z napisem nazwy płyty oraz podczas ładowania systemu a sam system się nie włączył (czarny ekran).

5. Nie pomógł restart komputera. Wyłączenie i włącznie.

Przez ten tydzień pracy monitorowałem temperatury pracy. Grafika pracowała w temp. ok. 70 stopni co dla tych kart podobno jest normą. Rdzenie procesora nie przekraczają 40 stopni. W obudowie panuje niska temperatura (nie ma mowy o złym chłodzeniu).

Zmieniłem sterowniki Catalyst z najnowszych na starsze. Nic nie pomogło - problem występuje dalej.

Czy ktoś może mi coś doradzić? Co to może być? Grafika uszkodzona? A może płyta główna? Zasilacz? Może trzeba coś ustawić w biosie? Będę wdzięczny za pomoc.

To co się dzieje podczas ładowania Windowsa można zobaczyć na tym filmiku (sorry za jakoś ale nagrywałem aparatem fotograficznym). Może to coś podpowie.

FILM

Pozdrawiam.
24 września 2008 w Karty graficzne przez użytkownika shiloh Poziom 4 (1,120)
   

11 odpowiedzi

+1 głos
Takie artefakty mogą byc spowodowane przegrzewaniem się GPU zbyt dużym przekręceniem (O/C), bądź wadą pamięci grafiki. Weź kartę do kolegi i sprawdźcie na jego komputerze. Jeżeli u niego będzie to samo to znaczy że karta jest gotowa do serwisowania ;)
odpowiedź 24 września 2008 przez użytkownika Gothar Poziom 4 (2,260)
+1 głos
Tak jak pisze Gothar, takie cyrki to sie nadaja od razu dla serwisu, ale jesli chcesz miec pewnosc to sprawdz grafike jeszcze u kogos innego. Tylko teraz to juz bron boze nie kombinuj nic przy chlodzeniu nic nie poprawiaj, bo jeszcze Ciebie posadza o ingerencje.
odpowiedź 24 września 2008 przez użytkownika atx_maniek Poziom 4 (1,210)
0 głosów
Karta nie była podkręcana, temperatura karty z tego co udało mi się zaobserwować cały czas w granicach 70 stopni.
odpowiedź 24 września 2008 przez użytkownika shiloh Poziom 4 (1,120)
0 głosów
Dodzwoniłem się jeszcze dzisiaj do ATI i zapytałem o ewentualne rozwiązanie. Ich zdaniem karta do wymiany od razu.
odpowiedź 24 września 2008 przez użytkownika shiloh Poziom 4 (1,120)
+1 głos
Napewno grafika do wymiany, ew. slot PCIE mogl pasc. Sprobuj przed wyslaniem grafiki do serwisu przelozyc ja w drugi slot PCIE.
odpowiedź 24 września 2008 przez użytkownika GreQonE Poziom 10 (123,890)
+1 głos
Tak jak koledzy grafika na servis :) pozatym kupiles ja tylko tydzien temu wiec powinni ci od reki wymienic jak podzialala 2 dni :-) mialem taka samam sytuacje za czasow Radeona 9700pro zaplacilem za niego ogromna sumke podzialal 4dni i kaput xD byla to wersja Gigabyte z radiatorami i wentylem koloru zlotego :P czekalem 3 dni i mialem nowa grafike , podzialala pol roku i sie spalila xD tym razem juz mi pieniadze oddali :)
odpowiedź 24 września 2008 przez użytkownika BaMpEr Poziom 8 (45,430)
+1 głos
Grafika ma walniete pamieci, albo sie przegrzewa.
Rozwiazanie dorazne to zwiekszenie obrotow wentyla.
Konkretne, to trzba grafe zglosic na serwis
odpowiedź 24 września 2008 przez użytkownika Blackout Poziom 2 (460)
0 głosów
W sklepie wymienili mi od ręki kartę na nową. Wygląda na to, że problem został rozwiązany.

Dzięki za pomoc i informacje.
odpowiedź 24 września 2008 przez użytkownika shiloh Poziom 4 (1,120)
+1 głos
Podzielam stwierdzenia przedmówców. Warto dodać że przy masowej produkcji komponentów trafiają się buble. Często nowiutkie karty graficzne mają niestarannie zamontowany cooler..czasem pasta pokrywa np. połowę GPU..przy niedostatecznym styku[który przy użytkowaniu może się pogarszać] efekty mogą być podobne jak u Ciebie. Natomiast 70 st C. to jednak trochę za dużo[np.CPU intela mają dopuszczalną max temperaturę pracy ok. 70st.C]..najlepiej jak jest zapas temperatury. Ta "normalność" to trochę stwierdzenie nieprofesjonalne. W jednym przypadku będzie OK w innym nie..MA BYĆ ZAWSZE OK! W Twoim przypadku wystarczyła reklamacja w ramach gwarancji. ŻYCZĘ BEZAWARYJNEJ PRACY PC-TA.
odpowiedź 25 września 2008 przez użytkownika Jacek72 Poziom 3 (560)
+1 głos
Radeony 4870 z tą temperaturą tak niestety mają. 70 stopni to norma (w idle).
odpowiedź 28 września 2008 przez użytkownika Marcin211 Poziom 1 (160)
0 głosów
W znacznej ilości kart serwisowanych pojawianie się artefaktów , szczególnie podczas ładowania systemu, spowodowane są uszkodzeniem pamięci grafiki
odpowiedź 21 października 2008 przez użytkownika przemokrol Poziom 4 (1,310)
...