:) Problem o tyle frapujacy, ze teraz myslisz o swoim C2D jak o wiekowym CPU, ale w momencie kiedy kupisz Q6600 i go w pelni gry zaczna wykorzystywac, bedzie tak samo przestarzaly, jak teraz ten E2160 :)
Q9550 jest juz lepszym procesorem, majacym wiekszy potencjal o/c - niemniej jego pelne wykorzystanie bedzie rownie problematyczne. Dzis praktycznie 4 rdzenie utylizujesz w GTA IV, Crysis, Supreme COmmander, UT3 (3 rdzenie), Lost Planet - czyli niewielu produkcji. Przykladowo w najnowszej grze Batman AA roznica pomiedzy 2 a 4 rdzeniami to 150 vs 159 fps... Mialo byc wiecej gier, ale jakos topornie wszystko to idzie. Od 2008 w zasadzie sytuacja sie nie zmienila i lepiej do gier miec mocnego 2-rdzeniowca, niz slabiej taktowanego (i podkrecalnego) 4-rdzeniowca. Mowienie o "kupnie na zapas" mija sie tu z celem, gdyz moze zaistniec sytuacja taka, ze CPU szybciej sie zestarzeje, niz zacznie byc w 100% wykorzystywany. Chyba, ze wykorzystujesz CPU takze do czego innego niz gry, np. dekodowane filmow, rendering itp.
E8x00 bylby tu najlepszym przykladem, w szczegolnosci E8400. Ten ostatni daje sie podkrecac ponad 4 GHz, nie znam specyfikacji Twojej plyty, ale sadze ze 3.6-3.8 moglbys zrobic spokojnie na boksowym chlodzeniu. Jesli Twoja plyta ma jakies ograniczenia w o/c, to jeszcze korzystniej jest kupic E8200, ktory w takim razie podkrecisz tak samo jak E8400, a stracisz tylko mozliwosc wirtualizacji. E6700 sobie daruj.