E6700 Core 2 Duo opłaca się dziś kupić?

0 głosów
wizyt: 4,651
Witam, chciałbym się poradzić czy jest sens przechodzić z mojego już wiekowego Dual Cora E2160 @ 3ghz na E6700 C2D którego też bym kręcił na ile się da. Bo mam okazję okazyjnie kupić. Czy raczej wzrost wydajności będzie minimalny rzędu 10%? Bo w niektórych testach widziałem podobne wyniki.. Czy lepiej dołożyć te 2-3 stówy i zainwestować w coś pokroju Q6600, Q8200 czy E8x00?
28 lutego 2010 w Procesory przez użytkownika Khriss Poziom 5 (2,680)
   

6 odpowiedzi

0 głosów
Według mnie to możesz kupić używanego quada 6600. Używki za 400-500zł chodzą. lub jak masz troche więcej kasy to używanego q9550. może za 500-600zł znajdziesz
odpowiedź 28 lutego 2010 przez użytkownika NICK17 Poziom 3 (520)
0 głosów
zdecyowanie bierz q9550. Po przesiadce na Core 2 duo, nie odczujesz dużej różnicy więc nie warto.
odpowiedź 28 lutego 2010 przez użytkownika szymon_j14 Poziom 7 (10,500)
0 głosów
Moim zdaniem nie warto kupować E6700, lepiej zainwestować w qada, bo jest bardziej przyszłościowy, tylko sprawdź czy twoja płyta go obsłuży i czy prądu starczy na jego oc.Płytę widziałem masz na 945 jak podasz model, będzie nam łatwiej.
odpowiedź 28 lutego 2010 przez użytkownika olo163 Poziom 5 (3,000)
0 głosów
Tak jak koledzy piszą, Quad jest bardziej przyszłościowy. Dlatego wymiane procesora bym zostawił na przyszłość, a teraz sobie nie zawracał tym głowy;)
odpowiedź 28 lutego 2010 przez użytkownika tintirintin Poziom 6 (7,180)
+1 głos
:) Problem o tyle frapujacy, ze teraz myslisz o swoim C2D jak o wiekowym CPU, ale w momencie kiedy kupisz Q6600 i go w pelni gry zaczna wykorzystywac, bedzie tak samo przestarzaly, jak teraz ten E2160 :)

Q9550 jest juz lepszym procesorem, majacym wiekszy potencjal o/c - niemniej jego pelne wykorzystanie bedzie rownie problematyczne. Dzis praktycznie 4 rdzenie utylizujesz w GTA IV, Crysis, Supreme COmmander, UT3 (3 rdzenie), Lost Planet - czyli niewielu produkcji. Przykladowo w najnowszej grze Batman AA roznica pomiedzy 2 a 4 rdzeniami to 150 vs 159 fps... Mialo byc wiecej gier, ale jakos topornie wszystko to idzie. Od 2008 w zasadzie sytuacja sie nie zmienila i lepiej do gier miec mocnego 2-rdzeniowca, niz slabiej taktowanego (i podkrecalnego) 4-rdzeniowca. Mowienie o "kupnie na zapas" mija sie tu z celem, gdyz moze zaistniec sytuacja taka, ze CPU szybciej sie zestarzeje, niz zacznie byc w 100% wykorzystywany. Chyba, ze wykorzystujesz CPU takze do czego innego niz gry, np. dekodowane filmow, rendering itp.

E8x00 bylby tu najlepszym przykladem, w szczegolnosci E8400. Ten ostatni daje sie podkrecac ponad 4 GHz, nie znam specyfikacji Twojej plyty, ale sadze ze 3.6-3.8 moglbys zrobic spokojnie na boksowym chlodzeniu. Jesli Twoja plyta ma jakies ograniczenia w o/c, to jeszcze korzystniej jest kupic E8200, ktory w takim razie podkrecisz tak samo jak E8400, a stracisz tylko mozliwosc wirtualizacji. E6700 sobie daruj.
odpowiedź 28 lutego 2010 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
0 głosów
To opiszę moją historię ;)
Jeszcze tydzień temu miałem E6420 @3.2 (niestety niski mnożnmik toto ma). Wystarczający procesor do każdej gierki, w niektórych tytułach np Dirt2 czy Grid była odczuwalna różnica po podkręceniu z 2.9 na 3.2. Ostatnio na oveclockers.co.uk pojawiła się okazja q6600 slacr za nie całe 100 funtów (!).
Kupiłem go z myślą o Bad Company 2 i o dziwo pomogło. Jestem zadowolony, ale np w Crysis nie widzę różnicy, tak samo w innych tytułach. Póki co taktowanie na szybko zrobiłem takie samo jak miałem przy x2, więc w razie gier go nie wykorzystujących będzie przynajmniej tak samo.
Generalnie rzecz biorąc mam nadzieję, że będzie to zakup przyszłościowy, ale tak jak jeomax.co.uk pisze - miały być gry wykorzystujące rdzeniowość a jak na razie lipa.

BTW, dziś (przynajmniej w tym tygodniu ;) ) będę kręcił na max ten procesor i zobaczymy co z tego wyjdzie - mogę dać znać jak skłaniasz się ku x4.
odpowiedź 1 marca 2010 przez użytkownika jankesdh Poziom 5 (3,180)
...