Filtrowanie i Antyalising

0 głosów
wizyt: 1,109

Gej chciałbym się dowiedzieć. Co daje większe rezultaty włończenie Antyalisingu czy filtrowania. Wiem do czeg służą obydwie opcje tylko chciały wiedzieć, bo np gdzieś czytałem, że za jakiś czas za sprawą lepszej jakości monitorów antyalising nie będzie w ogóle potrzebny. A i jak z wydajnością?

24 marca 2010 w Gry przez użytkownika Fernando Poziom 4 (1,440)
   

7 odpowiedzi

0 głosów
Sorka za błąd z początku...;P
odpowiedź 24 marca 2010 przez użytkownika Fernando Poziom 4 (1,440)
0 głosów
Antyaliasing polega właśnie na wygładzeniu nierównych krawędzi różnych obiektów wyświetlanych na ekranie a dzięki filtrowaniu anizotropowemu otrzymasz lepsza jakość obrazu kosztem spadku wydajności. :))))
odpowiedź 24 marca 2010 przez użytkownika Gonzi Poziom 5 (3,680)
0 głosów
@edit

Anti-aliasing :}
odpowiedź 24 marca 2010 przez użytkownika Gonzi Poziom 5 (3,680)
0 głosów
Kwestia gustu tym. generalnie oba poprawiają jakoś obrazu kosztem wydajności.

Atntyliasing wygładza krawędzie (piksele) tak aby był idealnie lub prawie idealnie gładkie. Ale podobny efekt otrzymasz po włączeniu wyższej rozdzielczości. W nowych monitorach czyli we wszystkich LCD masz "darmowy" sprzętowy antyaliasing jeśli włączysz niższą rozdzielczość. ale wtedy generalnie obraz jest jednak słabszy niż w natywnej bez antyaliasingu, ponieważ obraz staje się nie ostry i rozmyty.

Anisotropia poprawia jakość tekstur w rzutach perspektywicznych i pod kątem. Są wtedy wyraźniejsze i dokładniejsze.

Ja nie używam anie tego anie tego, bo traci się na wydajności, można żyć bez tego.

Natomiast moje subiektywne odczucie mówi, że anisotropia daje lepszy efekt od antyalisingu. Bo jeśli piksele za duże to można włączyć wyższą rozdzielczość i po problemie. Natomiast dzisiaj w monitorach LCD w natywnej rozdziałce piksele są na tyle małe, ze antyaliasingu nie trzeba włączać.

Najlepiej sobie popróbuj z tym i z tym i porównaj sobie jak Ci bardziej pasuje. Jeśli chodzi o wydajność to zależy już od modelu karty graficznej. Te lepsze (czyt. droższe lepiej sobie z tymi efektami radzą).
odpowiedź 24 marca 2010 przez użytkownika krolik_beny Poziom 4 (1,950)
0 głosów
Kurcze nie ma możliwości edycji postów a byków masę narobiłem ... :/
odpowiedź 24 marca 2010 przez użytkownika krolik_beny Poziom 4 (1,950)
0 głosów
Darmowy AA po włączeniu niższej rozdzielczośći..? Wtedy obraz się rozmywa ponieważ jest skalowany w górę, poza dramatycznym spadkiem jakości nic to nie daje. Dużo lepiej grać w natywnej rozdziałce, wtedy piksele są na tyle małe że nie widać "schodków".

A wracając do pytania, odpowiedz sobie sam. Jeśli masz monitor o dużej rozdzielczośći i nie przeszkadzają ci schodki, możesz zrezygnować z AA, a włączyć AF. No ale to głównie też zależy od mocy twojego GPU.
odpowiedź 24 marca 2010 przez użytkownika jan Kowalski Poziom 4 (1,540)
0 głosów
krolik_beny się już troche rozpisał na ten temat, poza tym jest w internecie wiele zrzutów z gier pokazujących różnice między włączonymi a wyłączonymi efektami, także z tym nie ma problemu.

Pozostaje kwestia używania tych efektów w grach, a zasada wg mnie jest dość prosta - filtrowanie nie obciąża znacząco sprzętu, także mając w miare przyzwoitą karte opcja standardowo powinna być na Anizo x16, a przynajmniej x8.
Co do wygładzania, tu gusta są różne, jedni lubią gładkie krawędzie (np ja;p), a inni różne detale. Także jeśli gra chodzi płynnie przynajmniej na średnich ustawieniach, wtedy warto włączyć AAx2 lub więcej. Moim zdaniem w większości gier lepiej sobie podarować najlepsze efekty dla wygładzania.
odpowiedź 24 marca 2010 przez użytkownika tintirintin Poziom 6 (7,180)
...