Nie wiązałbym tego z mikrofalówką. Promieniowanie mikrofalowe z powierzchni kuchenki musi być znikome, inaczej producent nie uzyskałby znaku bezpieczeństwa i nie mógł czegoś takiego sprzedawać. Nie sądzę też by wysokie napięcie z wnętrza mikrofalówki było w stanie wygenerować impulsy mogące uszkodzić telefon, bo blacha obudowy jest niezłym ekranem. U mnie w domu telefony często leżą na mikrofalówce (głównie Nokie, ale ostatnio też Samsung, a kiedyś Sony) i jeszcze nigdy nie było z nimi problemu.
Tak więc sugeruję naprawę. Jak to już koledzy poniżej napisali - zależnie od tego czy masz gwarancję: serwis lub wgranie nowego softu, a w ostateczności wymiana na nowy telefon.
Gdyby się jednak jakimś cudem okazało że winna jest kuchenka (a właściwie szpara przy drzwiczkach ewentualnie otwory wentylacyjne) natychmiast wywal kuchenkę żeby sobie kiedyś nie usmażyć oczu.