Po pierwsze sformułowanie "Producent sobie nie życzy" jest chyba nie na miejscu ;) Myśle, że w różnych krajach inaczej by to rozpatrywano ale Microsoft chyba zabrania, nie nie życzy sobie :) ingerencji i modyfikowanie ich softu, w tym przypadku czegoś w przypadku biosu?
Dwa, przeróbka automatycznie oznacza złamanie regulaminu / umowy co oznacza: automatyczna utrata gwarancji, dostępu do live, pomocy technicznej itp.
Trzy, odpalanie gier pirackich na niej to już naruszenie praw autorskich ścigane zgodnie z polskim prawem pewnie. Trzeba by poczytać.
Po czwarte, jak przerobisz to gotuj się na brak możliwości aktualizowania / patchowania gier za pomocą usługi xbox live. Jeślnie nie od razu to po którejś z nowszych poprawek do konsoli.
Jak kupisz przerobioną lub przerobisz to szykuj się na możliwość zablkowania konsoli, utraty konta, wszystkich punktów na koncie i funkcji instalacji gier na hdd.
Pozdrawiam.