Pentium 4 3.0 GHZ / 800Mhz / 1MB

Question

Dzień Dobry.

Mam problem z procesorem Pentium 4 na socket 478 (wiem, że stary, ale do mojej pracy i rozrywek w zupełności wystarczy). Otóż kupiłem PIV 3.0 GHz seria SL8JZ (część z Was pewnie o nim słyszała) i nie mogę go odpalić. Po włączeniu komputera płyta startuje, wszystkie wiatraki się kręcą, dalej niestety nic się nie dzieje – nie ma tego „pik” a ekran monitora pozostaje czarny. Po zamianie na PIV 2.8 wszystko wraca do normy. Na pierwszy rzut oka – wina procesora, jest jednak kilka argumentów przemawiających za tym, że tak nie jest. Po pierwsze sprzedający z Allegro wydawał się uczciwym facetem - miał prawie trzysta pozytywów, procesor przyszedł w świetnie zabezpieczonej przesyłce, poza tym dostałem na niego dziesięć dni gwarancji rozruchowej. Po drugie miałem kiedyś identyczny problem i wtedy wystarczyło... poprzekładać kości pamięci, tym razem jednak to nie skutkuje. Wiem, że czasem sprzęt bywa kapryśny i pewne części mogą „nie lubić” się z innymi. Pomóżcie. Może trzeba coś przestawić w Biosie, może na płycie głównej.

Reszta konfiguracji to:

Abit IC7 z wgranym najnowszym biosem

2 GB DDR Xtreem Team

Radeon HD 3850 AGP

X-Fi ExtremeMusic

Zasilacz Modecom MC-400 Watt. 

 

Answer 1

1) Podaj typ tego procka 2.8GHz

Być może masz ustawione na sztywno (mnożniki/dzielniki FSB,Procek,RAM)

Jeśli ten 2.8 ma np FSB 400 lub 533 to po włożeniu procka z FSB 800 trzeba zmienić ustawienia w BIOSIe

Przy ustawieniach domyślnych BIOSU(wszystkie mnożniki/dzielniki na AUTO) powinien rozpoznawać procka

Answer 2

Zresetuj CMOS.
Sprawdź czy ten nowy ma wszystkie nóżki ;)
Włóż go dobrze do gniazda.

Answer 3

zaktualizuj bios do najnowszej wersji, na 200% pomoze

Answer 4

sory nie prze3czytalem do konca to zrob tak jak napisal miki moze pomoze :)

Answer 5

Twoja płyta na bank obsługuje P4 HT, więc proponuję ,tak jak kolega wrzesi0 włączyć ustawienia default w biosie.
Jak nie pomoże to pisz, pomyślimy dalej.

Answer 6

NIedawno mialem podobny problem i musialem CPU zwrocic. Zanim sie jednak zalamiesz, przeczytaj dalej ;-) Komp ulepszany to byl Compaq, a te dziadostwa obslugiwaly procesory na szynie 400 (domyslnie) i 533. Procesor nieopatrznie kupilem taki, co pracuje na szynie 800 MHz, o czym sie zorientowalem dopiero trzymajac go w lapie. Oczywiscie ruszyl, ale na obnizonej szynie, przez co z 3 GHz zrobilo sie 2.

POniewaz masz porzadna plyte, nie jakis firmowy szajs (niestety, do rozbudowy firmowki sie kompletnie nie nadaja), wystarczy zresetowac ustawienia CMOS (zworka na plycie odpowiednia musi byc - poszukaj w manualu, jak go nie masz - sciagnij z sieci). Resetuje sie to przy WYLACZONYM komputerze, mozesz miec juz wlozony nowy CPU. Po tym wlaczasz kompa - powinien sie uruchomic i wchodzisz do BIOSa, wybierasz wczytanie ustawien domyslnych i robisz Save&Exit. Komp sie resetuje i juz powinno byc wszystko domyslnie ustawione - jak jakis parametr jest nie taki, to zmieniasz w BIOSie przy ponownym wejsciu.

Tak, jak pisal Miki - byc moze procesor ma jakies nozki wygiete, to moglaby byc przyczyna jego nieuruchamiania. Wowczas srubokretem zegarmistrzowskim sobie mozesz powyginac te nozki z powrotem, sam tak robilem, tylko ze w plycie s775 - masakra ;-)

Najnowszy BIOS to 28 ? Tu masz dowod, ze plyta trawi ten CPU:
http://www.abit.com.tw/cpu-support-list/intel/intel-p4_478.htm

Answer 7

Witam ponownie ;)
Nie spodziewałem się tak wielu odpowiedzi.
@wrzesio i w ogóle wszyscy.
Rzeczywiście w Biosie miałem sztywne ustawienia, jednak przełączenie na Auto nic nie dało, co więcej na 2.8 (533 MHz) sprawdzałem, co się stanie gdy ustawię 800 MHz. Okazuje się, że komputer startuje normalnie, a bios automatycznie przestawia tą opcję na "by CPU". Nie tędy więc wiodła droga. Podczas żąglerki procesorami zauważyłem, że 3.0 zawsze wyciągam razem z chłodzeniem (a nie powinno się tak dziać), przyjrzałem mu się uważnie i zobaczyłem, że dwie nóżki są dosłownie "przydeptane". Przy pomocy pensety i mojego brata wyprostowaliśmy je (a nie było to łatwe) i... tę wiadomość piszę już z "nowego procesora". Już teraz widzę, że wszystko chodzi jakby lepiej - choć to może efekt placebo - wkrótce biorę się za podkręcanie. Dziękuję wszystkim i pozdrawiam serdecznie.