Zeby docenic partycjonowanie dysku, musisz byc uczulonym na kilka rzeczy. Inaczej nie bedzie Ci sprawialo to zadnej roznicy.
1. Robisz czesto backupy systemu. No wez zrob sobie backupa partycji 1 TB, ja se nie wyobrazam. Stawia sie system na wydzielonej partycji powiedzmy 24GB, natomiast cala reszta (gry, programy, dane) wedruje gdzie indziej, na inne partycje. Taki system dosyc sprawnie i szybko bedziesz mogl archiwizowac i bez obawy o wolne miejsce na dysku trzymac nawet kilka kopii systemu.
2. Uzywasz kilku systemow operacyjnych. Dla pewnosci dzialania, czy tez w ogole dzialania stosuje sie podzial dysku na partycje, kazda pod osobny system. Chocby dlatego, ze na kazdym z nich stosuje sie inny filesystem, czyli system zapisu plikow. Powodow jest oczywiscie wiecej. A przypuscmy, ze jeden Ci sie sypnie - masz drugi, jak znalazl.
3. Dane z dysku szybciej zapisac i odczytac z jego poczatku, a wolniej - z konca. Zrob sobie wykres np. programem HDTune, to zobaczysz, o co mi chodzi. Jak to teraz wykorzystac ? Jesli system zainstalujesz na partycji znajdujacej sie na poczatku dysk - masz pewnosc, ze kolejne pliki po update'ach nie beda zapisywanie na koncu. ALbo plik wymiany jesli umiescisz na poczatku - przyspieszysz dzialanie calego systemu. Oczywiscie nie oczekuj duzych roznic, ale czasem sa ona na tyle zauwazalne, ze ludzie decyduja sie na partycjonowanie w tym celu.