Zapomnijcie o przelotkach. To nie jest kwestia zlutowania gniazdka do wtyczki i podlaczenia, to chodzi o konwersje sygnalu (!). W skrocie (juz kiedys o tym pisalem i tez chcialem w skrocie, ale mi nie daliscie i musialem sie produkowac na trzy bodaj posty - teraz napisze naprawde w skrocie i trzeba uwierzyc na slowo): komputer generuje obraz w standardzie cyfrowym i daje go na wyjscie DVI/HDMI. Ten telewizor ma wejscia jedynie analogowe, wiec pierwsze co by trzeba bylo zrobic, to skonwertowac sygnal z cyfrowego na analogowy i albo wymusic na sterowniku karty graficznej sygnal o parametrach, jaki odbierze ten telewizor (50 Hz, ale to zapomnij wtedy o obrazie na monitorze pierwszorzednym, ale musisz miec stare stery), albo skonwertowac sygnal do zjadliwego przez TV - a konwertery kosztuja. W kartach graficznych tym zagadnieniem zajmowal sie albo osobny chip, albo - jak ostatnio - czesc GPU. Niektore laptopy mialy jeszcze mozliwosc puszczania sygnalu PAL przez VGA i do nich ten pierwszy sposob z przelotka dzialal.
Dowod ? Prosze bardzo, znajdzcie na Allgero, Ebayu - gdzieklowiek taka przelotke. Nie ma, mowie od razu. Znalazlem jedynie konwerter, ktory dziala, ale *w druga strone*, to jest daje sygnal z Eurozlacza (a wiec np. z magnetowidu PAL) na monitor VGA.
Sumujac: znajdz sobie NAPRAWDE tania i slaba karte, ktora bedzie uzywana JEDYNIE do dawania sygnalu, a ktora bedzie miec S-Video, przez ktore sobie podlaczysz TV. Bedziesz mial wtedy 2 niezalezne pulpity.