Witam
Już w kilku miejscach opisywałem problem ale nie dostałem "działającej" odpowiedzi.
Mianowicie posiadam laptopa Toshiba a200-1la(konfiguracje można samemu sprawdzić, nic nie zmieniane) z windowsem 7. Oryginalnie był z vistą ale 7 lepsza,mniejsza oto. Od czasu zakupu miałem problem wyłączającej sie matrycy, kolega sie dowiedział ze to może być problem samej matrycy i naprawa kosztuje ok 300zl. Ale przez jakiś miesiąc byłem użytkownikiem Ubuntu i na nim żadne takie zjawisko nie występowało, komputer mógł być włączony przez kilka dni i nic(sterowniki pod system linux od firmy ATI). Natomiast na windowsie matryca wyłącza sie w dowolnym momencie. Żeby ją ponownie pobudzić musze albo uśpic(stan wstrzymania) albo zahibernować komputer i wtedy jest OK. Przez tego linuxa podejrzewam sterowniki. A wy co poradzicie?
A dodam jeszcze, że jak na windowsie mam podłączony drugi monitor na D-SUB (nie mam dostępu do monitora na HDMI) to to zjawisko też zanika.
Pozdrawiam
P.S. naprawa gwarancyjna odpada, polecono mi zmienić na modyfikowane sterowniki (omega drivers) ale niestety nie istnieją pod win 7 64bit