Dziś miałem taka sytuacje, że wentylator na CPU mi się zablokował, nie zauważyłem tego i po około 10 minutach po włączeniu kompa sam mi się wyłączył. Jak włączałem pokazywało informacje o niebezpiecznej temperaturze procesora i się sam wyłączył. Chłodzenie było bardzo gorące, więc dałem odpocząć trochę komputerowi, żeby się wychłodził... przedmuchałem trochę, żeby jakiś przewiew był.
Przeczyściłem wentylator, dodatkowo chłodzenie, etc. działał już normalnie, ale jak włączam komputer, każe mi wybrać tryb uruchomienia (Awaryjne, Normalny i Ostatnią działającą konfigurację) cokolwiek nie wybiorę pojawia się pasek ładowania i choćbym czekał 30 minut nic się dalej nie dzieje. Ani się nie uruchamia Windows, ani nie pokazuje błędu, po prostu sobie idzie pasek. Procesor jest chłodny, nie przegrzewa się, ani nic.
Próbowałem wsadzić płytę Windowsa, by naprawić, ale też nie ładuje się nic dalej... i teraz pytanie co teraz.
Komputer jak w profilu, Windows Vista Home Premium