Sprawa ma się następująco. Posiadam Intel Core 2 Duo E8400. Nie mam z nim żadnych problemów, oprócz takiego, że uzyskuje dwa skrajnie różne odczyty z sensorów rdzeni procesora. Jeden z rdzeni ma praktycznie stała temperature 41 stopni (tzn, nigdy niżej niż 41, ale o tym za chwile). Drugi rdzeń pokazuje w miare prawdopodobną temperature czyli w spoczynku ma jakieś 28-29 stopni no i rośnie ona wraz z obciążeniem procesora (względem czasu itd.). Teraz pierwszy rdzeń zmienia temperature wtedy i tylko wtedy, gdy drugi rdzeń osiągnie conajmniej 41 stopni, wtedy jakby sensor zaczynal dzialac (w sensie pokazuje ze temparatura rosnie). Ale też trudno mi jest go rozgrzać np. do 50 stopni, żeby zobaczyć czy zaczyna działać czy jest to wahnięcie jakiegoś typu. Troche mnie to denerwuje, bo chcialbym mieć właściwe odczyty, szczególnie teraz kiedy go podkreciłem do 3.6 ghz. Jako chlodzenie mam Scythe Ninja 2, plyta głowna to Gigabyte GA-EP45-DS.