Takie tlumaczenia, phillosoph, to w obecnosci zlodziei sa wysoce niestosowne. Tak bardzo niestosowne, ze oni po prostu nie rozumieja, ze sie nie kradnie, a kazdy glos niejednoznaczny z "nie kradnij" odbierany jest jako pewna forma przyzwolenia, czy rozgrzeszenia.
I wcale nie kuriozalne sa wysokosci kar za piracenie. Jedziesz autobusem bez biletu wartego funta ? To placisz kare w wysokosci 80 funtow. Tak samo wysokie sa kary sa piracenie, ktore nie jest tozsame dodatkowo z bezprawnym uzytkowaniem programu. Nie masz racji mowiac o kuriozum kar dla piratow nie dlatego, ze te kary sa wysokie, tylko zbyt razaca jest roznica w porownaniu z pospolitymi przestepstwami i rozbojami - co tylko swiadczy o chorej, niskiej kondycji panstwa polskiego, zupelnie nie potrafiacego zaostrzyc takich kar do normalnych wartosci. I jeszcze ostatnie doniesienia o podwyzszeniu limitu dla wykroczenia, nie przestepstwa do 1.000 zl. Ciesze sie, ze nie ma mnie w tej chorej rzeczywistosci, niemniej dopoki pasozyty takie, jak mateusz tam egzystuja, nikomu nie bedzie sie oplacalo tam nic robic i sprzedawac, co rodzi chore ceny i chore nastawienie do dobr. Kolko zamkniete. Jak kogos nie stac na gre, to nie ma komputera, zawsze mozna grac w bierki i kopac pilke - czyli cos, na co sie ma kase. Poki co przymusu posiadania komputera nie ma, i cale szczescie.