Problem z zapisem - WDC WD2000KS

+1 głos
wizyt: 750

Witam.

 Tak jak w tytule mam problem z zapisem na tym dysku. Jakieś 2-3 tyg temu to się zaczęło jak jeszcze miałem na tym dysku na jednej z partycji postawiony system. Komputer po starcie masakrycznie mi od razu zamulał, i to tak, że musiałem czasami 10min czekaż aż ruszy ale później też miewał takie chwilowe zawiechy nawet gdy nic nie uruchamiałem a tylko leciał akurat jakiś filmik na You Tube. Filmiki na YT też się ładowały dużo wolniej niż wynosi prędkość mojego łącza co wcześniej zdarzało się wyjątkowo. Później postawiłem windowsa na innym dysku i wszystko jest ok ale jak coś próbuje skopiować na ten tytułowy dysk to najpierw szło ok ale parę sekund spadało do... 512kb/s(!) , teraz obecnie kopiując przez Tera Copy Pro w ogóle program się zawiesza przy próbie kopiowania a nawet zauważylem , że czasami mi tego dysku bios nie wykrywa . Co ciekawe odczyt idzie elegancko, bez żadnych problemów mogę nagrać płytę przez Nero z plikami z tego dysku. Czy to już ostatnie chwile tego dysku?

9 czerwca 2012 w Dyski twarde przez użytkownika Gonzor Poziom 4 (1,160)
   

12 odpowiedzi

0 głosów
 
Najlepsza odpowiedź
Zamykam wątek, zakupiłem już nowy dysk. WD My Book Essential WDBACW0020HBK (2TB, USB 3.0) ;) mam nadzieje, że będzie się dobrze sprawował:)
odpowiedź 18 czerwca 2012 przez użytkownika Gonzor Poziom 4 (1,160)
wybrane 9 listopada 2013 przez użytkownika TheSpeed
+1 głos
Z tego co wiem ten model dysku jest już stary, nie wiem od kiedy go masz ale posłuchaj mojej rady.Więc tak wyczyść go,odepnij i podepnij jeszcze raz kable.Nie jestem expertem ale jeżeli to nic nieda to może być już koniec z twoim dyskiem.Może zacznij już sobię składać na nowy dysk bo może ci się ten nie uruchomić zgraj najważniejsze dane na pendrive czy coś innego.
odpowiedź 9 czerwca 2012 przez użytkownika Elion Poziom 2 (410)
0 głosów
Mnie kiedyś zaczął siadać dysk WD400JB. Myślałem, że już po nim: głowica potrafiła się zaciąć, dysk wtedy wydawał taki stukoczący dźwięk. Pojawiały się bad blocki, SMART zalecał backup danych. Myślałem, że już dysk odchodzi w zaświaty. Trafiłem jednak na program do regeneracji dysku: HDD Regenerator. Przeskanował dysk, naprawił bad blocki i kłopoty się skończyły.

Nie wiem, czy tobie pomoże, ale warto spróbować. Tworzysz bootowalna płytę cd, uruchamiasz i program podejmuje próbę naprawy.
odpowiedź 10 czerwca 2012 przez użytkownika phillosoff Poziom 10 (166,910)
0 głosów
" HDD Regenerator. Przeskanował dysk, naprawił bad blocki i kłopoty się skończyły."

Jak dawno znaczy "kiedyś"? Jeśli ciągle działa ten dysk i to "kiedyś" było bardzo dawno, to gratuluję.
Nie odbierz tego źle phillosoff, zaraz wytłumaczę o co mi chodzi.

Gdzieś kiedyś czytałem na jakiej zasadzie działa ten program HDD Regenerator. On tak naprawdę nie naprawia uszkodzonych blocków, tylko (nie pamiętam jak), blokuje do nich dostęp. Czyli w momencie, gdy zapisujesz coś na dysku z "zablokowanymi" uszkodzonymi blockami, to są one pomijane podczas zapisu. Niestety dysk na którym są uszkodzone sektory ma większą tendencję do tego, aby tych uszkodzonych sektorów było coraz więcej i więcej, aż w końcu dysk "padnie".

To, że jesteś w stanie odczytać dane z tego dysku (zapisać na płycie), znaczy, że obszar dysku na którym znajdują się twoje dane nie jest uszkodzony (jeszcze, jak i również niekoniecznie będzie).

Zalecam jak najszybsze zgranie ważnych danych z tego dysku na inny dysk i wtedy jeśli chcesz, podejmnij próbę "naprawy" tego dysku. W każdym razie nie trzymaj juz na nim nic ważnego.


odpowiedź 10 czerwca 2012 przez użytkownika tjntjntjn Poziom 7 (21,760)
0 głosów
Dysk działa do tej pory, a ma już 8 lat. Regenerację robiłem z rok temu. Nawet system na nim postawiłem w jednym z komputerów do netu. Nie chcę się kłócić, ale z tego co wiem HDD Regenerator działa na zasadzie ponownego namagnesowania powierzchni, które z jakichś względów zaczęły tracić właściwą orientację dipoli magnetycznych. Na uszkodzenia fizyczne nie pomoże, ale już na te wynikłe z błędów zapisu głowicy tak. Generalnie u mnie po regeneracji tablica błędów SMART się nie powiększyła, a nawet zmniejszyła, bo miejsca pierwotnie uznane za bad blocki ponownie stały się zdolne do zapisu. SMART przestał mnie ostrzegać o nadchodzącej awarii dysku i konieczności backupu danych.

Na koniec: nie sądzę że masz powód by mnie krytykować, skoro napisałem, że warto spróbować. Napisałem, że nie wiem czy w tym przypadku pomoże, ale że mnie pomogło. Owszem, może to nic nie da i dysk nadaje się już tylko do kosza. Nadal jednak uważam, że nie zaszkodzi spróbować, skoro może pomóc.
odpowiedź 10 czerwca 2012 przez użytkownika phillosoff Poziom 10 (166,910)
0 głosów
A mogę użyć tego HDD Regeneratora gdy znajdują się na nim dane? Czy nie zostaną one uszkodzone?
odpowiedź 10 czerwca 2012 przez użytkownika Gonzor Poziom 4 (1,160)
0 głosów
Krytykowanie Cię, nie było moim celem phillosoff i nie sądzę, że to zrobiłem, ale jeśli tak to odebrałeś, to przepraszam.

Zgadzam się, że warto jest podjąć próbę regeneracji tego dysku. Twój przypadek dowodzi, że czasem to działa.
Jednak ja wyraziłem swoją opinię na temat tego, co ja słyszałem i czytałem na temat tego programu oraz poleciłem mu to, co ja bym zrobił.
odpowiedź 10 czerwca 2012 przez użytkownika tjntjntjn Poziom 7 (21,760)
0 głosów
Trzeba też dodać, że wskazany przez Ciebie program, tj. HDD Regenerator jest programem płatnym.

"Wersja testowa posiada ograniczenie, umożliwiające regenerację zaledwie jednego z wykrytych bad sektorów."
odpowiedź 10 czerwca 2012 przez użytkownika tjntjntjn Poziom 7 (21,760)
0 głosów
"A mogę użyć tego HDD Regeneratora gdy znajdują się na nim dane? Czy nie zostaną one uszkodzone?"

Według producenta programu twoje dane będą bezpieczne, jednak ja, jak już pisałem, podchodzę "chłodno" do takich programów.

Jeśli zdecydujesz się na użycie tego programu, to ZGRAJ WSZYSTKO CO JEST DLA CIEBIE WAŻNE NA TYM DYSKU na inny.
Jeśli coś pójdzie nie tak, twoje dane będą bezpieczne.
odpowiedź 10 czerwca 2012 przez użytkownika tjntjntjn Poziom 7 (21,760)
0 głosów
Program ten nie zniszczy danych na dysku, bo działa na poziomie pól magnetycznych, a nie systemu plików. Generalnie, najpierw jest próba odczytu sektora, jeśli wszystko jest w porządku to nic się nie dzieje. Jeśli dany sektor jest nieczytelny, to program podejmuje próbę naprawy poprzez odpowiednio skalibrowane impulsy magnetyczne. Tak więc naprawie podlega jedynie uszkodzone miejsce.

Oczywiście zawsze warto zrobić kopię danych, choćby dlatego że to nie program może coś popsuć, ale sam dysk pod wpływem intensywnego odczytu i zapisu może wyzionąć ducha, jeśli jest z nim bardzo źle.

I tak, program jest płatny, ale moim zdaniem wart zakupu. Natomiast w wersji testowej można przeprowadzić skan dysku, żeby poznać jego ewentualne słabe punkty.

Tak na koniec dodam, że istnieją oczywiście inne programy o podobnym działaniu, ale zawsze może być też tak że już nic się zrobić nie da i wtedy pozostaje tylko wymiana dysku na nowy. Jeśli masz jakieś ważne dla ciebie dane, to zawsze warto robić ich kopie, bo nawet sprawny dysk może się popsuć w najmniej spodziewanym momencie, np. w wyniku przepięcia na zasilaczu.
odpowiedź 10 czerwca 2012 przez użytkownika phillosoff Poziom 10 (166,910)
0 głosów
Po paru dniach widzę, że chyba nie ma sensu nic robić z tym dyskiem, on jest na wykończeniu, wczoraj i dzisiaj ledwo komputer mogłem uruchomić, musiałem na kilka razy próbować by w końcu go uruchomić. Więc chciałbym się teraz zapytać jaki dysk wybrać? Nie musi być SSD , zwykły SATA-II wystarczy, dobrze, żeby był jak najszybszy i o wielkości 3 TB z NCQ itp mój budżet to 600zł.
odpowiedź 15 czerwca 2012 przez użytkownika Gonzor Poziom 4 (1,160)
0 głosów
Zakończ ten wątek, a o nowy dysk zapytaj w kolejnym. Tutaj już raczej nie zajrzy wiele osób, bo ciągle pojawiają się nowe problemy, a stare znikają na kolejnych stronach, gdzie zagląda już mniej osób. Możesz też wybrać jakieś rozwiązanie, wtedy wątek pojawi się w rozwiązanych na głównej stronie poradnika. Oczywiście jeśli nie ma tam już nowszych rozwiązań.
odpowiedź 17 czerwca 2012 przez użytkownika phillosoff Poziom 10 (166,910)
...