Witam. Trafil do mnie MacBook Pro. Klient twierdzi, że jego syn włozył drugą płytę do cdroma, ten rozebrał laptopa, wyciagnal płytki, złozył i laptop nie rusza. Kiedy do mnie trafił pojawiała się jeszcze opcja logowania, jednak była nieaktywna i półprzeźroczysta. Po kilku resetach, restartach, sprawdzaniu ramów system wczytuje sie tylko do pojawienia się niebieskiego ekranu przed logowaniem. Czasem pojawia się myszka, czasem nie. Nie mam pojęcia jaki system stoji na dysku, klient też nie.
Próbowałem odpalić go z płytki. Pobrałem system w formacie dmg, wypaliłem na DVD DL programem PowerISO. Przy przytrzymaniu klawisza alt lapek wyłapuje płytkę, widzi nazwę (Snow Leopard) ale po kliknięciu strzałki i caładowaniu jej wiesza się na białym ekranie i jabłku. Zero reakcji.
Czy ktoś ma może jakiś pomysł? Nie bardzo znam się na makach i nawet nie wiem z której strony zaczać. Być może ktos miał taki problem.
Nie wiem co to za model dokładnie. Od spodu obudowa to jedna płytka przyklęcona na kilka śróbek, bateria pod nia przykręcona na stałe. Od spodu jest serial no. c02cj09tdd6y ale google nic nie pokazuje ;)
Pomóżcie dobrzy ludzie :D
