Dyski SSD - czy warto

+3 głosów
wizyt: 305
Hej.

Pracuję obecnie na dysku Samsung 1,5TB, który jest dość wolny. Przy okazji zaczyna mi braknąć miejsca i zastanawiam się co robić. Czy dokupić kolejny 1-1,5TB dysk 3,5" czy może jednak dysk SSD.

Przy SSD trochę odstrasza mnie cena. Mogę wydać do 500zł, ale przy SSD to starczy tylko na 128GB. Rozumiem, że to nie jest dysk na wszysko, a tylko na system + aplikacje. I w sumie to bym się z tym zmieścił, a na dane miałbym o te ~140GB więcej z obecnego Samsunga ( 140, bo tyle mam na partycje systemową). Tylko czy warto? W sensie - czy W PRAKTYCE rzeczywiście czuć różnice w szybkości dysku? Chodzi mi o to, że używam Win7, po instalce śmiga, ale po 6-8 mscach już jest dużo gorzej. Ogólnie do pracy używam programów mocno pamięcio i procesożernych i mam (dość) mocnego kompa. I stąd dylemat, czy ten dysk SSD przyspieszy mi zauważalnie pracę "na codzień"...

Moj komp to: MB Gigabyte GA-Z77-DS3H, Intel Core i5 3570K, DDR3 16GB 1600MHz , GeForce GTX660 Gigabyte 2048MB.

pozdr.

 

PS: niezaleznie od odpowiedzi - czy kupować 3,5", czy SATA , to kolejne pytanie brzmi - JAKI konkretnie model...
komentarz zamknięcia: Problem rozwiązany.
15 grudnia 2013 w Dyski twarde przez użytkownika flower Poziom 4 (1,940)
zamknięte 18 grudnia 2013 przez użytkownika flower
   

4 odpowiedzi

0 głosów
Oczywiscie, ze warto.

Praca z SSD to przede wszystkim praca z WIndowsem zainstalowanym na nim - tak wiec praca kazdego programu bedzie lepsza, "lotniejsza". Masz bowiem na SSD pliki systemowe, biblioteki, fonty, generalnie mowiac - cala mase plikow wykorzystywanych przez system do pracy z programami (wliczajac w to TEMPy, o ile ich nie przeniesiesz oraz swapa, ktory jest obecny na kazdym systemie, a ktorego nie poleca sie wylaczac w ogole) pod niego zainstalowanymi.

Mozesz jeszcze nieco przyspieszyc prace wydzielajac z czesci RAMu tzw. RAM-dysk (to akurat mozna zrobic i bez SSD), na ktorym umieszca sie - w zaleznosci od wielkosci RAM-dysku - swapa oraz ewentualnie TEMPy systemowe. Sam przy 8 GB pamieci wydzielilem 2 GB dla swapa i sobie chwale, z TEMPami byloby jeszcze lepiej, ale do tego trzeba wlasnie 16GB, z ktorych wydzielilbym 6 GB zostawiajac sobie 8 GB na system.

Nie rozumiem dylematu "3.5" czy SATA", bo to generalnie 2 kryteria niezalezne od siebie, dodatkowo bezsensowne jest zastanawianie sie nad SATA, bo przeciez teraz wszystko jest na SATA. Jaki konretnie model ? Bierz Plextora M5P (P od Pro, nie S), ktory ma 5 lat gwarancji i jest dosyc szybkim napedem SSD. Ewentualnie Samsunga EVO, lub Toshibe HG5D lub obecnie produkowane serii Q lub Q Pro (HDTS).

 

P.S. Jak sie uwezmiesz, to i kupisz SSD 60-64GB oraz dodatkowy dysk, np. WD Blue za 230 zl. Wszystko w cenie do 500 zl.
odpowiedź 16 grudnia 2013 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
0 głosów
warto warto :)

Za lekko ponad 500 zł można już kupić SSD 250GB ale przy takiej kwocie również dobrym rozwiązaniem, byłoby kupienie SSD 128GB za ok. 350zł i standardowy 1TB od WD, tym bardziej że zaczyna brakować Ci miejsca. To co Ci się zwolni z systemu (140GB) na długo pewnie nie wystarczy.

Pozdrawim
odpowiedź 16 grudnia 2013 przez użytkownika fanta6 Poziom 10 (192,280)
0 głosów
plextron m5pro

128gb w cenie około 400zł i zobaczysz znaczący przyrost szybkości działania komputera.
odpowiedź 16 grudnia 2013 przez użytkownika manioor Poziom 6 (7,800)
0 głosów

Dzięki za podpowiedzi.

Zdecydowałem się SSD - 128GB Plextor M5P. W sumie nie znalazłem jeszcze negatywnej opinii o nim, a wisienką na torcie jest 5 lat gwarancji. Na dniach kupuję.

Raz jeszcze dzięki yes

odpowiedź 16 grudnia 2013 przez użytkownika flower Poziom 4 (1,940)
przywrócone 17 grudnia 2013 przez użytkownika flower
Mnie na Alledrogo udalo sie kupic 128gb Sandisk Extreme II za rowne 300zl, trzeba dobrze grzebac, nieraz naprawde mozna zlapac dobra okazje
...