Po pierwsze - po formacie partycja nie znika, ona fizycznie dalej tam jest i ma swoja zawartosc. Jedynie ten kolega stracil mozliwosc zrobienia "recovery", bo przy procesie instalacji nowego systemu instralator zamazal MBR i cholera wie, co jeszcze, a co bylo potrzebne do inicjacji owego "recovery". Chyba, ze kolega kolegi zaformatowal i te druga partycje recovery.
Teoretycznie da sie odzyskac oryginalny MBR, ale to wymaga duzo szukania i roboty, a takze grzebania w surowych rejestrach (sektorach) dysku. Trzeba znalezc odpowiedni poradnik z dokladnie takim samym modelem laptopa, a jak nie - to podobny poradnik, ale miec skads dane dla swojej maszyny. Czyli w praktyce nieraz okazuje sie, ze to stanowi o braku realnej mozliwosci odzysku oryginalnego MBRa (i ewentualnie innego miejsca, o ktorym ja moge nie wiedziec).
Nie szukaj mozliwosci sciagniecia pirata, bo choc teoretycznie - TEORETYCZNIE - moglbys to zrobic i klucz potem wpisac swoj z naklejki, tym samym przywracajac niejako stan laptopa do samego poczatku, to w praktyce okazuje sie, i mowie to z wlasnego doswiadczenia a nie tylko z przeczytanych problemow, ze piraty maja swoja "wartosc dodana", a wiec moga byc zawirusowane, zrootkitowane, przez co tylko sobie napytasz biedy w przyszlosci. Nie mowiac o problemach, ktore moga sie pojawic z oprogramowaniem, jak np. niemoznosc instalacji antywira, czy jakiegos sterownika itp.
Laptopy posiadaja jeszcze jedna mozliwosc - zamowienia plytki recovery, ktora zawiera proces przywracania systemu tak, jak to bylo na "utraconej" partycji. To jednak kosztuje, no i nie wszystkie modele sa obslugiwane. Skontaktuj sie z polskim oddzialem firmy, z ktorej to masz lapka i spytaj, czy oni sprzedaja takie zestawy.