musisz sobie uswiadomic, ze w HDD byl FIZYCZNY podzial na partycje - rezerwowales sobie jakas objetosc dysku, ktora miala odpowiednik jakiegos obszaru na talerzu.
z SSD jest inaczej - masz pule dostepnych do zapisania komorek, dane sa rozdzielane pomiedzy dostepne komorki rownomiernie. poniewaz czas dostepu do kazdej komorki jest dokladnie taki sam, nie ma wiec roznicy gdzie dane "poleca". i tak np. partycja, ktora tworzysz na SSD jest podzialem wylacznie logicznym :)
uzyj polecanego przez producenta SSD oprogramowania do kopiowania partycji (w razie gdyby cos pierdyklo to nie ma mowy o roznej interpretacji warunkow gwarancji) i ciesz sie skokiem wydajnosci. tyle, pozdrawiam :)
p.s.
mimo to, nadal wielu producentow SSD radzi postawic system od nowa przy takiej zmianie. przede wszystkim dlatego, ze system, ktory smigal na hdd moze miec problemy z "przestawieniem sie" na ssd. pamietaj, ze hdd pracuja w trybie IDE, na ssd zdecydowanie zaleca sie zmiane trybu w biosie na AHCI. mimo to nie widze przeciwskazan, zeby sklonowac Twoj dzialajacy system na ssd'ka - powinien smigac dokladnie tak samo, jak na nowym systemie ;]