Strefa czasowa jest dobrze ustawiona (bez jaj:)). Skanowałem kompa już kilkoma programami i jest OK. Jest tak jak pisałem w pierwszym poście, czyli różnica czasu pojawia się gdy włączam Steama i gram online. Tzn. nawet nie muszę grać, wystarczy, że uruchomię grę. Dziś tak sprawdziłem. Gra była włączona przez chwilę, ale zegar systemowy po jej wyłączeniu spóźnia się o kilka minut. Im dłużej gram tym spóźnia się więcej. Co ma Steam lub gra do zegara? Na poprzednim sprzęcie czegoś takiego nie było.
Podczas normalnej pracy (bez gier) jest ok.
Internet jest z Vectry. Modem cały czas podłączony. Modem też nie powinien mieć wpływu, bo razem z nim jest dekoder podłączony i na nim godzina jest OK. Także już nie wiem, czemu tak może być, że gra wpływa na zegar.