Wypierdziel ten "zasilacz". TakeMe to znaczy po polsku "wez mnie", i o to prosi ten zasilacz - wez mnie do krainy wiecznego zasilania. Innymi slowy - jak go kupisz, to odprawiaj modly co wieczor na kleczkach w strone zachodzacego slonca, zeby Wielki Duch nie zabral oprocz zasilacza takze plyty glownej i karty graficznej, a moze i dysku, okazujac przy okazji oblicze piorunow, ognia, dymu i woni wedzacego sie kabelka.
Po drugie - po co Ci naped mSATA o tak malej pojemnosci (32 GB to na system starczy, ale zapcha sie po update'ach dosyc szybko) ? Chcesz miec tam tylko cache ?
Po trzecie - po co Ci plyta obslugujaca SLI, jak i tak bierzesz tylko Radeona (i to jednego) ? Chcesz w przyszlosci robic multiGPU (i tak zasilacz jest za cienki) ? Chodzi o to, ze plyty bez licencji SLI sa tansze. Ja wiem, ze ona ma mSATA, ale to zlacze znajdziesz tez w inmych plytach, o ile sie uprzesz na ten typ zlacza, no i osiagi tak montowanego napedu.
Po czwarte - pasta. Chcesz dobra - kup cos uznanego: Zalman STG2, Arctic Silver 5 na przyklad. Tymczasowo mozesz z niej zrezygnowac, bo powinienes miec juz automatycznie nalozona paste na nowe chlodzenie (Thermaltake ma lepsze). Dodatkowa pasta przyda sie na przyszlosc - jak bedziesz czyscil komponenty, czy zmienial procesor.
I po piate - system to z czego bedziesz instalowal ?