To sie nazywa "screen tearing" i jest spowodowane brakiem akcelerowanych sterownikow do karty/ukladu graficznego. Sciagnij sobie odpowiednie sterowniki ze strony producenta (o ile sa) i tutaj moze byc zderzenie z rzeczywistoscia. Otoz nie formatuje sie nigdy dysku w laptopie, poniewaz laptopy maja z reguly tzw. restore partition, ktora pomaga w przywroceniu laptopa do stanu jak w momencie opuszczenia fabryki. Dlatego tez pewna czesc producentow laptopow "produkuje" sterowniki do danego modelu laptopa tylko pod okreslony system operacyjny - taki, jaki byl instalowany na nim. Stad tez jest miales Viste, a zdecydowales sie na instalacje "siodemki" to moze okazac sie, ze sterow pod "siodemke" do laptopa po prostu nie ma, a dodatkowo partycja "restoration" ulegla albo skasowaniu (mogles to zrobic przyinstalce "siodemki"), albo stala sie niedostepna. Czasami problem da sie obejsc instalujac sterownik w trybie zgodnosci, albo tez instalujac sterownik bezposrednio od dostawcy chipa graficznego (Intel, nVidia itp), ale w malym procencie tak sie nie da zrobic. Sprawdz wiec strony kolejno producena laptopa, a potem producenta chipu i bedziesz wiedzial. W przypadku, jak nie bedzie sterownika do lapka - pomoze program CPU-Z, ktory powie, jaki masz chipset, wiec bedziesz wiedzial, skad sciagnac sterownik.
BTW, do laptopa istaluje sie komplet sterownikow (ang. drivers), czyli wszystko, co producent umiescil na stronie odnosnie danego modelu. Programy towarzyszace mozna sobie pominac, bo to glownie smieci zamulajace prace systemu.