Laptop - od kogo

Question

Witam,

Chce kupic laptopa o raczej ogolnym przeznaczeniu choc nie ukrywam, ze na pewno bede chcial w jakies indyki na nim pograc. Pytanie do Was: na jakich producentow zwrocic szczegolnie uwage, kogo polecacie, czyje konstrukcje pracuja cicho i solidnie, na ktorych producentow uwazac a ktorych w ogole nie brac pod uwage ?

Z gory dziekuje za pomoc.

Answer 1

Ja polecam przede wszystkim Laptopy Lenovo (dawniej IBM). Wszystkie konstrukcje z procesorem i3 lub i5 - bez oznaczenia "u" w nazwie(! ważne !). Z dodatkową kartą graficzną, można je kupić w okolicach 2000 zł (seria essentials g500, 510, 710  itp.) z systemem win 8.1, warto brać takie z dodatkowym napędem SSD.

Seria Z jest droższa, a nie ma wcale szału w lepszych osiągach.

Jeśli szukasz czegoś sensownego w okolicach 3-4 tys. zł, do gier i intensywnej pracy to seria Y będzie odpowiednia.

Do celów biznesowych tylko ThinkPady.

 

 

Answer 2

Z nostalgią wspominam laptopy IBM, ech jedne z najlepszych na rynku. Nadal mam w 100% sprawnego biznesowego Thinkpada T60 z 2006 roku. Obudowa magnezytowa, wzmocniona metalowym stelażem, odporny na zalanie. Klawiatura idealna do pisania. Szkoda że kupili ich Chińczycy z Lenovo. Tak się bowiem składa, że pracuję w jednym ze znanych elektromarketów i sprzęt Lenovo najczęściej wraca na reklamację. Owszem mają wyższe serie laptopów pod marką Thinkpad (została po IBM) i te zapewne trzymają jakiś poziom, ale tańsze serie to totalna porażka.

Z tego co zauważyłem w pracy firmom HP, Toshiba oraz Acer, a w szczególności pod marką Packard Bell od Acera zdarza się dość często wypuścić egzemplarze laptopów wadliwe fabrycznie. Często wykładam laptopy na ekspozycję w sklepie i widzę jak działają. Dajmy na to wyjąłem w odstępie kilku dni dwa różne modele laptopa HP z fabrycznie zaplombowanego pudełka i obydwa nie działały! Jeden nie widział dysku, drugi się zawiesił w trakcie konfiguracji systemu i tak mu zostało. Wyjmuję Toshibę: nie widzi dysku z systemem. Wyjmuję Packard Bella: nie działa touchpad. Flex od Lenovo działa jak chce: raz widzi dysk, raz nie.

Wpadki zdarzają się też Asusowi: otwieram karton, wyjmuję laptopa i okazuje się że nie działa napęd optyczny w laptopie za prawie 3 tysiące!

Jak na razie nie miałem zepsutego Della.

Na koniec rada: nie bierz laptopa z żadnym z energooszczędnych procesorów z "u" w nazwie. Są energooszczędne do przesady kosztem wydajności. Laptop Asusa z i7 serii "u" za 2600 złotych działał mniej responsywnie na pulpicie niż wiele budżetowych konstrukcji z Pentium na pokładzie.

Jeśli chcesz pograć, to wybierz lapka z co najmniej i5 i dedykowaną kartą od Nvidii. Dobrze mieć ponad 4 GB ramu i przynajmniej 1 TB dysk. Takie modele można kupić w okolicach 2 tysięcy. Dajmy na to u mnie Dell z i5,8 GB Ramu, 1 TB dyskiem twardym i grafiką GeForce kosztuje 2300 złotych.

Answer 3

Jako serwis komputerowy rozszerzajacy mozliwosci laptopow klientom od czasu do czasu, polecilbym marki Dell oraz Acer. Ta druga kiedys byla klopotliwa, ale od co najmniej 4 lat stala sie dziwnie mniej wadliwa, wrecz poszybowala na koniec tabeli zwrotow napraw serwisowych. Delle i Acery w glownej mierze (nie wszystkie serie, oczywiscie) sa przystosowane do latwego upgrade'u - na tyle, na ile laptop pozwoli, oczywiscie.

Unikalbym wydmuszek szczegolnie od HP - ostatnio mialem czyszczenie systemu na takim gniocie (ale za to jaki piekny design), ktoremu nawet dysku ani pamieci (!!!) nie wymienisz latwo, bo.. brakuje klapki. Trzeba rozkrecac caly komputer. Poza tym to chyba HP poszedl na calego z okresem gwarancji, po ktorym laptopom zaczynaly sie dziac dziwne rzeczy.

Wiec jesli bierzesz pod uwage rozbudowe w przyszlosci - to mniej wiecej wiesz, na jaka marke zwrocic uwage, a jakiej unikac.