Wyjscia sa 4.
Przy czyszczeniu komputera jest tak, ze w przypadku kart i innych elementow wchodzacych do slotow (pamieci, karty grafiki, a nawet procesor - chodzi o styki) po jakims czasie elementy metalowe potrafia sniedziec. Proces chemiczny, wszystko zalezy od otoczenia i srodowiska, w jakim pracuja i znajduje sie (ogolnie rzecz biorac) komputer. Wilgotnosc powietrza, kurz i inne elementy powoduja wlasnie to, ze powierzchnia styku, czyli kontaktu slota z grzebieniem, zachowuje swoje wlasciwosci, ale miejsca o ulamki milimetrow od tego styku - juz je traca. Teraz jak wyjmiesz dany element i wlozysz go z powrotem - nie masz gwarancji, ze trafiles w to samo nmiejsce styku i mozesz miec brak przewodnictwa pradu w jednym pinie na przyklad. A jeden pin potrafi juz czynic cuda. Dlatego wazne jest, zeby czyscic dokladnie starsze elementy nie tylko z kurzu, ale takze i z nalotu na metalowych elementach przewodzacych.
Drugim elementem jest sam procesor. To, ze chodzi (caly sprzet) na pierwszy rzut oka - nie znaczy, ze piny nie zostaly wygiete. Tak sie dzieje czasem przy "przekladce" procesora i trudno to zauwazyc nawet doswiadczonemu uzytkownikowi. Jeden pin wygiety - i w zaleznosci od jego lokalizacji - masz rozniez cuda - a to komputer nie wstaje, a to pamieci nagle nie widzi w ktorym slocie itd.
Trzecia mozliwoscia jest to, ze miales inaczej, niz domyslnie skonfigurowany BIOS i teraz po przywroceniu go do wartosci domyslnych komputer wariuje. MSI sa (czy byly do ktoregos momentu) wrazliwe na pamieci, wiec sprobuj wystartowac najpierw plyte z 1 kostka RAM, jak wszystko bedzie gralo, doloz druga kostke, wejdz do BIOSa, poprawnie ustaw parametry pracy pamieci, zaspisz ustawienia BIOS i sprawdz, jak sie wowczas komp zachowuje. Regula jest tez, zeby zawsze posiadac najnowsza wersje BIOSu, wiec sprawdz na stronie producenta.
Ostatnim elementem jest mozliwosc uszkodzenia ktoregos elementu poprzez "zly dotyk". Jak nie rozbierales kompa z wlozona opaska antystatyczna (ESD), to wlasnie mogles sobie jakis drobny element elektroniczny spalic. Wiaze sie to z ladunkami elektrostatycznymi, ktore wedruja po calym ciele, jesli - przykladowo - ocierasz sie skarpetami o dywan. Opaska by to wszystko "zebrala", ale jesli nie masz opaski i wlasnie dotykasz komponentu elektronicznego - to moze on, przy odrobinie nieszczescia, ulec zepsuciu. Na plycie glownej na przyklad takim elementem nieodpornym na ladunki elektrostatyczne sa regulatory napiecia, zeby je prawidlowo zlutowac, nie mozesz go nawet brac do reki, jesli nie jestes dobrze uziemony - to jest napisane w specyfikacji lutowania takich elementow.