Nie mamy kompletu informacji.
Za przegrzewanie sie procesora odpowiada nie tylko pasta i chlodzenie, ale tez obudowa i ilosc (i umiejscowienie) wentylatorow. Musisz zdac sobie sprawe z tego, ze Pentium 4 to grzalka, Alpine to kupa, a nie chlodzenie, a Ty jeszcze masz problem z pasta :) Mowie przez to, ze nawet jak wymieniasz paste na nowa (i to tez musisz wiedziec, jakie sa najlepsze: na przyklad Arctic Silver 5, Zalman STG-2), to wcale nie musi rozwiazac Twojego problemu - bo zaloze sie, ze temperatury nadal bedziesz mial wysokie.
Podchodzac do rozwiazania tej sprawy kompleksowo nalezaloby sie przyjrzec plycie glownej, czy przypadkiem nie obsluzy lepszych procesorow od P4 - sa plyty, ktore obsluza poczatkowe C2D, wiec oprocz lepszej wydajnosci mialbys tez nizsze temperatury. Sprawdz.
Pozniej obowiazkowo trzeba zmienic chlodzenie - to Alpine, co masz, to nadaje sie wlasnie moze od biedy do C2D, ale nie do tych grzalek, jakimi sa P4. Zreszta, nawet jak zmienisz chlodzenie na lepsze (wiezowe), to tym lepiej sluzyc ono bedzie i ewentualnym przyszlym procesorom. Chlodzenia z reguly sa przeznaczone dla wielu podstawek, wiec takie przydaje sie tez na przyszlosc ( z drobnym niefartem s1151 dla niektorych producentow).
Pasta - juz pisalem, jaka.
I na koniec sprawa podstawowa: jesli masz kiepska bude, to to wszystko pomoze tylko w jakims stopniu (to znaczy zlikwiduje problem przegrzewania, ale nie osiagnie swoich optymalnych wartosci). Abys mial calkowite rozwiazanie problemu, musisz miec dobrze chlodzona obudowe z wentylami ssacymi oraz wydmuchujacymi - tak, aby tworzyc ciag w obudowie, na drodze ktorego to ciagu stoi wlasnie chlodzenie procesora (i zadne kable po drodze). Masz taka obudowe ?