Ccleaner i defraggler zwalniają miejsce na HDD !

+1 głos
wizyt: 2,120

Ostatnio chciałem uporządkować sobie miejsce na dysku, więc postanowiłem użyć programu do defragmentacji... i tu zaczyna się moja historia:

- Na początku sprawdziłem w programie Defraggler jak się mają dane na dysku C:\\ i wyniki były następujące: 0. zajęte miejsce ~59GB poziom fragmentacji 70% -> po całej operacji 1. poziom fragmentacji 29%, ale zajęte miejsce to już ~66GB. Poczytałem trochę i okazało, że należy usunąć nowo utworzony punkt przywracania systemu. Po usunięciu wszystkich punktów (poza ostatnim) - statystyka wyglądała tak, że 2. zajęte miejsce ~47GB, ale poziom fragmentacji to 44%. Po wykonaniu kolejnej pełnej defragmentacji 3. poziom fragmentacji wynosił już 29%, ale z kolei miejsce zajęte to ~50GB i nie został utworzony żaden nowy punkt przywracania. Z kolei 4. systemowy defragmentator (i pełna defragmentacja) sprawił, że staty wyglądały tak: zajęte miejsce ~50GB, ale poziom fragmentacji 33%. 5. Po przeprowadzeniu wymazywania wolnej przestrzeni dysku \"C:\\\" (Ccleaner, 1 przebieg) i wykonaniu pełnej defragmentacji (Defragglerem) okazało się, że ilość zajętego miejsca to ~40GB i 15% fragmentacji (obrazuje to właśnie załączony obrazek).  

Po kolejnym cyklu (czyszczenie i defragmentacja) jak widać na fotce efekt jest zadowalający: ~34GB zajętego miejsca i poziom fragmentacji to 0%.

 TROCHĘ TO WSZYSTKO TRWAŁO ! ! ! Czy ktoś wie dlaczego tak się dzieje? Prosiłbym o informację... Bo jestem ciekawy tej magii... 

1 września 2013 w Dyski twarde przez użytkownika adamk1985 Poziom 9 (52,800)
   

10 odpowiedzi

+1 głos
 
Najlepsza odpowiedź
DLaczego Vista zajmowala miejsce ? Oczysciles dysk, wiec masz teraz wyczyszczone cache, tempy (wlicza sie takze pliki instalacyjne, w tym np. Service Packow), pliki internetowe, zmniejszony rejestr, pokasowane punkty przywracania.. Dodatkowo optymalizujac miejsce na dysku przywrociles tym takze troche wolnego miejsca (rozmiar klastra). Moja opinia ? Microsoft ma zywotny interes w tym, by ludzie kupowali kolejny sprzet (pamieci, dyski itp), stad slaba optymalizacja pod tym katem.
odpowiedź 1 września 2013 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
wybrane 9 listopada 2013 przez użytkownika TheSpeed
0 głosów
P.S. Narazie wszystkie programy działają bez zarzutu i nie pojawiły się żadne błędy...

Mam jeszcze jedno pytanie:

- Skoro udało mi się zwolnić sumarycznie ok. ~25GB na HDD to dlaczego system Windows Vista pierwotnie "zajmował" to miejsce bez potrzeby? Podkreślam, że po "uwolnieniu" tego miejsca wszystko mi działa prawidłowo... a 25GB to dość sporo miejsca...
odpowiedź 1 września 2013 przez użytkownika adamk1985 Poziom 9 (52,800)
+1 głos
Nie martw sie, mnie (i pewnie nie tylko mnie jednego) zadziwia rowniez dzialania programow typu Defraggler, czy systemowy defragmentator. O ile defragmentacja powinna sie za pierwszym razem odbyc calkowicie, o tyle drugi przebieg nieraz jest mozliwy *od razu* tuz po pierwszym - wiec pytanie, dlaczego to, co za drugim przebiegiem sie robi, nie zostalo zrobione za pierwszym.
No coz - "magia" to zapewne niechlujstwo programistow, a raczej ich algorytmiki, ktora ogranicza sie do zakonczenia dzialania programu bez przedwczesnego wyjscia z komunikatem bledu z jakimistam efektami, ktore - nawet nie wiemy - czy sa mocno, czy tez tylko troche zblizone do zamyslu pierwotnego :)

Poza tym Vista sama w sobie (a takze jej nastepcy, choc chyba w mniejszym stopniu) robi sobie ciagle przetasowania na dysku uslugami wszelkiej masci cache (prefetche, superfetche, write-cache itp), czy nieustannej pracy na temp-ach.

Nie zapominaj, ze windowsowe narzedzie i Defraggler korzystaja z roznych algorytmow, wiec i ich efekty beda inne; stad uzycie jednego, a potem drugiego bedzie na bank owocowalo kolejnym przemieleniem plikow.

odpowiedź 1 września 2013 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
0 głosów
@jeomax.co.uk - Dziękuję za odpowiedź.

Zastanawia mnie jeszcze wpływ tej "magii" na żywotność HDD i stabilność zapisu danych... Mam nadzieję, że nie uległy one zasadniczym zmianom... Nie chciałbym za chwilę robić zakupów...

Poczekam jeszcze na komentarze i spostrzeżenia innych użytkowników...

odpowiedź 1 września 2013 przez użytkownika adamk1985 Poziom 9 (52,800)
0 głosów
Defragmentacja nie stanowi zasadniczej roznicy przy zywotnosci HDD, czy trwalosci zapisu danych, choc z jednej strony namagnesowanie nosnika to dobrze, a z drugiej operacje zapisu powoduja zuzycie nosnika - to w sumie wszystko jest wkalkulowane w zywot takiego napedu.

W sumie masz juz dosyc stary naped (WD 160) i powiedzenie, ze nie chcialbys pedzic po nowy jest tutaj troche nie na miejscu :) Oczywiscie dysk nie padnie po kilku defragmentacjach, niemniej swoje juz ma, jest z pewnoscia juz po gwarancji, nalezy do starszych generacji i w sumie ja bedac na Twoim miejscu zastanowilbym sie nad jego wymiana, nie tyle ze wzgledu na pojemnosc, ile na szybkosc (a wiec SSD przykladowo, gdzie defragmentacji robic nie mozna). Mozesz tez czekac, az nie padnie, o ile nalezysz do grona tych uzytkownikow, ktorzy licza, ze jednak nie beda ostatnimi wlascicielami sprzetu tuz przed koniecznoscia wyrzucenia go na smietnik.
odpowiedź 2 września 2013 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
0 głosów
MUSZĘ NIESTETY STWIERDZIĆ, ŻE MOJA RADOŚĆ Z ODZYSKANEGO MIEJSCA NA HDD BYŁA CHYBA PRZEDWCZESNA...

PO KORZYSTANIU W DNIU DZISIEJSZYM Z KOMPUTERA - ok. 3h -> ZAJĘTE MIEJCE NA HDD TO ~38GB - NO BEZ JAJEC___WIĘKSZOŚĆ CZASU SPĘDZONA NA STRONIE BENCHMARKU... ŻADNEGO STREAMINGU I INNYCH GŁUPOT... PLIKI TYMCZASOWE Z CAŁEJ SESJI TO OK. 50 MB...


CO TO ZA JAKIEŚ CZARY MARY?? PROSZĘ O POMOC I INFORMACJĘ KOGOŚ KTO MA WIEDZĘ W TYM ZAKRESIE...
odpowiedź 3 września 2013 przez użytkownika adamk1985 Poziom 9 (52,800)
0 głosów
Gdy uruchomiłem kompa dziś to miałem na 100% 34,6GB zajętego miejsca... WTF?? Skąd te 38GB??
odpowiedź 3 września 2013 przez użytkownika adamk1985 Poziom 9 (52,800)
0 głosów
W programie windirstat to zajęte miejsce ok ~3GB uwidocznić można opcją "Pokaż element nieznany" z elementem takim nie można nic zrobić... Hmmm, jakieś sugestie...??
odpowiedź 3 września 2013 przez użytkownika adamk1985 Poziom 9 (52,800)
0 głosów
Zagadka rozwiązana miejsce zabiera narzędzie "Volume Shadow Copy" z Windowsa - rozmiar się także zgadza... Szczerze - wolałem pod tym względem (odzyskiwanie) system XP, bo było to prostsze...

Zmiana wielkości maksymalnej zajmowanego przez ten program miejsca zwolniła trochę przestrzeni...
odpowiedź 3 września 2013 przez użytkownika adamk1985 Poziom 9 (52,800)
0 głosów
Tak więc zamykam temat...
Podsumowując wszystko krótko:
- wychodzi na to, że odzyskano 25GB miejsca z czego "Volume Shadow Copy" zajmował całą przydzieloną mu systemowo przestrzeń na dysku, czyli pierwotnie - 16 GB, a reszta to był poprostu syf (9 GB to według mnie i tak sporo). Zero magii, tylko oczyszczony śmietnik...

@jeomax.co.uk - dzięki za pomoc i opinie... wielki plus i oczywiście twoja odpowiedź zostaje wybrana...
odpowiedź 5 września 2013 przez użytkownika adamk1985 Poziom 9 (52,800)
...