Wczoraj do aparatu , głosnika przedniego i prawdopodobnie tylnego dostała się woda telefon na początku działał dobrze
Boze, chron telefony przed takimi uzytkowniczkami.
Kobieto, COKOLWIEK elektrycznego zalejesz woda = pierwsza reakcja = USUN ZRODLO ZASILANIA. Wyjmuje sie baterie NATYCHMIAST, a nie "telefon na poczatku dzialal dobrze"... Telefon nalezy po zalaniu rozkrecic i wysuszyc, co najmniej 48 godzin. Sposobow jest wiele, a jako kobieta powinnas wiedziec o ryzu i jego higroskopijnych wlasciwosciach - to tak, jakby ktos nie znal sie na rozkrecaniu i osuszaniu.
Teraz masz MUSZTARDE PO OBIEDZIE i jeszcze gadasz, jak w malignie "nie mam zamiaru kogos dorabiac". W tej sytuacji JUZ MASZ STRATE i "dorobic" kogos musisz. Albo nie bedzie telefonu, proste. Pytanie zdalne przez internet jest o tyle nietrafione, ze telefon, jak kazde urzadzenie elektroniczne po zalaniu, trzeba po prostu zdiagnozowac w serwisie. Oczekujesz ze tutaj co, ktos uzyje szklanej kuli i powie "tak, wymien ekran i po sprawie" ? W sumie moglbym ci tak odpowiedziec, a co dalej bedzie po wymianie, jak nie bedzie dzialal telefon to przeciez nie moja brocha, prawda ? Urzadzenie elektryczne po zalaniu ma to do siebie, ze szlag moze mu trafic zupelnie losowe komponenty - w zaleznosci od tego, gdzie dostala sie woda i gdzie zrobila zwarcia. Popatrz sobie na plytki PCB telefonow, to bedziesz wiedziec, ile masz mozliwosci uszkodzen.
Jedyna sensowna rada w twoim przypadku - to szukanie DOBREGO serwisu. Dobrego, czyli sprawdzonego. Na przyklad takiego, ktoremu nieobce sa zalania. Pytaj wsrod uzytkownikow zalanych telefonow.