Zmien zasilacz na jakis markowy (BeQuiet, Corsair, Seasonic, SuperFLower, XFX itp) o tej samej mocy i zrob korekte, ile ci zostalo kasy na karte graficzna. Bo to, co masz to jest wyrob zasilaczopodobny - taka mala bomba zegarowa, ktora moze wybuchnac w dowolnej chwili, ciagnac za soba plyte glowna, karte graficzna, czy cokolwiek jej sie uwidzi w danym momencie.
Potem powiedz, w jakie gry grasz, w jakiej rozdzielczosci - i bedziemy myslec, choc w danym budzecie mozna wybrac karte najlepsza zwyczajnie i wlasnie taka kupic, co najwyzej rozwodzic sie nad konkretnym wykonawca (marka).