Odzyskiwanie danych z dysku zewnetrznego USB

0 głosów
wizyt: 117
Witam. Mam taki problem. Na dysku zewnetrznym USB zrobilem dysk startowy z systemem Windows 10. Nigdzie nie bylo napisane ze ten dysk musi być pusty. Po zainstalowaniu systemu próbowałem wejść na dyski noni sie zaczęło. System pokazuje mi ze dysk ma 32GB (powinien pokazywać 1TB) a zajęte jezt na nim 26GB. Po wejściu w zarządzanie dyskami pokazuje mi że wykonana została partycja na dysku (?). Część dysku 32GB to pliki NTFS a pozostała część jest plikami RAW. Ta większa część dysku nie była nazwana więc jej nie wyświetlało więc ją nazwałem i przydzieliłem litere F. Gdy próbuje dostać sie na ten dysk pokazuje że jest uszkodzony i chce formatować. Tam mam dużo danych i musze je uratować. Pomocy. Próbowałem odzyskac pliki programem RECUVA lecz odzyskał mi tylko część plików i w dodatku połowa nie chce sie włączyć. Niech mi ktoś pomoże. Pozdrawiam
1 kwietnia 2017 w Dyski twarde przez użytkownika cino84 Poziom 1 (120)
   

2 odpowiedzi

0 głosów
"niech" to zadna prosba, tylko polecenie, kolego.

Skontaktuj sie z firma Kroll Ontrack, a oni odzyskaja takie dane, ktore DA SIE ODZYSKAC. Ze drogo ? A ty wyobrazasz sobie, ze odzysk danych bedzie w cenie paluszkow slonych ?

Ja nie wiem, co to za "dysk USB", ale jesli to jest dysk twardy podpiety do zewnetrznego kontrolera USB-SATA, to sie wcale nie dziwie, ze takie klocki wystepuja. Widzialem takie kontrolery, ktore zwyczajnie nie obsluguja wielkosci partycji powyzej ilustam - jednaa maja 32GB (sam mam taki), inne maja 500 GB i jesli sobie wymyslasz postawienie systemu na czyms takim, to nie dziwota, ze kontroler bedzie NADPISYWAL wszystko, co trzeba zapisac powyzej tego limitu - od poczatku napedu (bo Windows pewnie zostal zainstalowany domyslnie, czyli na jednej partycji, a nie wskazanej). Trzeba wiedziec, jakimi ograniczeniami dysponuje kontroler i jesli ma np. ograniczenie 500GB, to kazdy wlozony tam dysk trzeba dzielic na partycje do 500GB wlasnie, nie wieksze. Bo inaczej najpierw ulegnie skasowaniu tablica partycji, wobec czego bedzie on widziany jako nieprawidlowo podzielony. Takze ze zlym filesystemem. I teraz najlepsze. Jesli miales dane na takim dysku, ktore byly zlokalizowane na poczatku, to zostaly one nadpisane. Kroll moze to odzyskac (ale nie musi), bo do tego beda potrzebne specjalne urzadzenia (droge, ceny sie liczy w dziesiatkach tysiecy, jesli nie wiecej). A z pewnoscia zaden program nie jest w stanie odzyskac NADPISANYCH danych. Co wiecej - jesli nastapi sytuacja, o ktorej piszesz - nigdy sie NIE WLACZA takiego dysku po to, zeby nie narobic kolejnych szkod, jak ty to sobie sam robisz - zmniejszajac szanse na odzyskanie kolejnych danych.

Jakbym nie musial "niech pomoze", to polecilbym w pierwszej kolejnosci kontakt z Krollem i odzysk danych tam. Ale z doswiadczenia wiem, ze te "mega wazne dane" to w praktyce okazuja sie byc zdjatka z wakacji z 10 lat, pokradzione latami mp3 i filmy, moze jakas praca magisterska.... ktore jak przychodzi co do czego - czyli Kroll przedstawia swoja wycene idaca na dzien dobry chyba w setki zloytych w opcji podstawowej - to nagle dane okazuja sie typu "to ja dziekuje, one takie wazne juz nie sa". W takim z kolei przypadku musialbys wyjac dysk z obudowy, podlaczyc go - jak Bozia przykazala - poprzez SATA do komputera i dopiero wtedy zaczynac zabawe z Recuva, czy TestDiskiem (zacznij od tego drugiego). A juz pod zadnym pozorem nie mozna odpalac systemu z takiego dysku.
odpowiedź 1 kwietnia 2017 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
edycja 1 kwietnia 2017 przez użytkownika jeomax.co.uk
0 głosów
jak masz tam NAPRAWDĘ wazne dane to odezwij sie do mnie (na ścianie profilu)
odpowiedź 1 kwietnia 2017 przez użytkownika seveneleven Poziom 5 (3,220)
I co mu zaproponujesz ?
a to już nie twój interes:)
Tak sie spodziewalem. Jakbys byl profesjonalista, to bys sie niczego nie wstydzil i nie kryl. Lepiej kolego cino84 unikaj takich kowbojow, jak ten tutaj, po ktorych czesto naprawiam laptopy przykladowo. Nawet jak nie wezmie komputera, to po cichu "doradzi" - przeciez jego rady nic nie kosztuja - a bol du*y bedziesz mial ty.
nie udzielam się za bardzo na forum, bo po prostu nie mam czasu, ale jak ktoś naprawdę potrzebuje pomocy to mu ją staram się udzielić.
Skasowalem ci poprzedniego komenta, bo byl ponizej poziomu. Swoja droga co ten "gumiak" robi z mozgow - jak ktos mysli, ze go uzywal, to inni koniecznie musieli byc wowczas w pieluchach. Ja sie nie chwale, ale jak juz musze, bo inni "nie wierzo", to zaczynalem od ZX-81, Meritum, i innych 8-bit maszyn... i co - to znaczy, ze jestem lepszy od innego ? Bzdura. Moj nick - tak prosto sprawdzic.. wejdz na strone, se sprawdzisz. Ale przeciez tu nie o mnie chodzi - tylko o ciebie. To jest forum PU-BLICZ-NE, a ty sie kryjesz ze swoimi wypowiedziami, jak zlodziejaszek jakis. Pochwal sie, co to nie umiesz, co to nie proponujesz - i sie zweryfikuje. Jak nie - nie zawracaj, kolego, gitary. Ja autorowi tematu mowie jasno - kazdego, kto cos ukrywa, OMIJAC Z DALEKA. Rzetelna wiedza sama sie obroni i nie jest wstydem ja pokazywac, czego jakos nie robisz, za to bitwa na "chodziles w pieluchach", "mocny w gebie" widze pelna para, jak jakis nieskonczony epizod psychologiczny z liceum.
JEOMAX, ale co w tym dziwnego że się nie chwali, ja ostatnio też dzwoniłem do jednej firmy która odzyskuje dane, to myślisz że powiedzieli mi co i jak będą robić ? powiedzieli mi tyle ile to będzie kosztowało ;))) to aż przykucnąłem z wrażenia, po czym po 2 dniach walki i małej pomocy udało mi się odzyskać to na czym mi zależało ;)

Nie ma co na ludzi naskakiwać, jeżeli chce pomóc a nie chce zdradzić jak, to nie oznacza że jest od razu cwaniaczkiem czy tam kim wolisz ;) trochę wiary w ludzi.

Jak mi się partycje przewaliły na RAW, to uratował mnie Active@ Partition Recovery. To tak jakby ktoś chciał spróbować.
...