opaska antystatyczna? mit?

+2 głosów
wizyt: 15,796

Lubie to 'forum' ...tym bardziej, ze odpowiadacie na temat :)

 

do rzeczy;) bede skladal niedlugo nowego PC

zarobilem na niego ciezka praca i nie chce go zepsuc

 

temat dotyczy opaski antystatycznej,

szczerze mówiąc dla mnie troche to smieszne bo ktos gdzies wspomnial o tym, ze mozna przez to popsuc komputer (np, RAM, procesor), moim zdaniej to troche takiejakby wyciaganie pieniadzy, a szkoda mi nawet 15zl tym bardziej, ze taka opaska jest niewygodna i ogranicza ruchy oraz trzeba ja przypiac... do grzejnika? (jak w kryminale xD), znajomy niejednokrotnie skladał PC (sobie, znajomym) i nie uzywal tego nigdy, usmiechnal sie jak sie zapytalem.

Tak jak On tak i ja stwierdzam, ze wystarczy dotknac kaloryfera przed (ktos kiedys napisal "dla pewnosci mozna dotykać dowoli" ) a druga sprawa po prostu nie zakladac swetra, ktory mocno elektryzuje i po 3cie po prostu zalozyc lateksowe rekawiczki jesli juz ktos bardzo sie uprze.

 

PS: osobiscie nieraz czyscilem PC, to wtedy dotykalem kaloryfera ręką oraz rurką od odkurzacza i nigdy nic sie nie zepsuło, czy tez przy wymianie pasty termoprzewodzącej.

 

Ale tez chce poznac wasze zdania, doswiadczenia..

ktos napisze, ze mu przez iskierke zepsulo sie cos... OK... i tu moje pytanie czy zalozenie rekawiczek lateksowych wystarczy wg was?

 

5 czerwca 2011 w Akcesoria przez użytkownika lubiepiwo Poziom 6 (6,630)
   

27 odpowiedzi

+2 głosów
Mi sie zjaral dysk przez taki "zly dotyk", i to na dodatek u klienta na serwisie za pierwszym razem, co za wstyd :) Od tej pory uzywam opaski antystatycznej.
Ale to, o czym piszesz, to jest opaska z uziemieniem i zazwyczaj posiada tez zapezbpieczenie antynapieciowe (zeby Cie prad nie kopnal), niekoniecznie musisz kupowac taka niewygodna - wystarczy model bez kabelka + uwaga, by nie robic pod napieciem. Mozesz tez dotykac tego kaloryfera przed kazdorazowym dotknieciem elementu w komputerze.

A jak to jest ? To jest tak, ze 999 razy uda Ci sie dotknac komponentow i nic sie nie stanie, a za 1000-ym razem dotkniesz i zjarasz, nawet o tym nie wiedzac. Potem bedzie zgrzyt zebami, ze cos nie dziala, pewnie sie w transporcie zepsulo, albo na poczcie paczka rzucali, albo nerwy, ze przed chwila dzialalo, a teraz nie, albo ze wlozyles zle ktorys komponent, ktory to teraz - po co to komu ? Zabezpiecz sie i masz problem z glowy. Kombinowanie w sprawie bezpieczenstwa elementow NIE jest w dobrym tonie, kombinowac to sobie mozna ceny - gdzie taniej kupic, modele - ktory gorszy.. ale nie bezpieczenstwo, w sensie "albo sie uda albo nie".
odpowiedź 5 czerwca 2011 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
0 głosów
Ja składając, grzebiąc itp. w moim czy cudzych PC nigdy nie używałem żadnych opasek, nie dotykałem kaloryfera i nigdy nic się nie stało. Ale jak napisał jeomax wypadki chodzą po ludziach. Jednak myślę, że najnowszy sprzęt jest chyba w jakiś sposób na to odporny :)Zawsze możesz profilaktycznie od elektryzować dłoń przy pomocy kaloryfera.
odpowiedź 5 czerwca 2011 przez użytkownika MazocHH Poziom 3 (800)
0 głosów
Popieram jeomax.co.uk w 100% a na dodatek taka opaska nie jest jednorazowa więc przy czyszczeniu lub modernizacji znów się przyda :D
odpowiedź 5 czerwca 2011 przez użytkownika reaktywator Poziom 5 (3,720)
0 głosów
Ja kiedyś spaliłem w ten sposób płyte główną Asusa ale naszczęście uznali gwarancję i wymienili na nowszy model:p Ja nie posiadam opaski antystatycznej ponieważ na codzień nie zajmuję się składaniem komputerów, ale można również "rozładować się" poprzez dotknięcie czegoś metalowego z uziemieniem.
odpowiedź 5 czerwca 2011 przez użytkownika piotrek8x Poziom 7 (24,950)
0 głosów
zatem, co proponujecie?

jaka opaske?? prosilbym o linki do sklepow, najlepiej na terenie warszawy, jakas tania i skuteczna... bo nie chce wydawac 40zl na prosty gadzet i oczywiscie najlepiej bez zbednych kabli.

ps: jak wspominalem, czy rekawiczki lateksowe nie pomoga? wydaje mi sie, ze przez nie nic nie ma prawa przejsc, oczywiscie mowie tu o domowych warunkach, poza tym jakby mialo cos przejsc przez rekawiczki to najwyzej musialoby skoczyc do nadgarstka, gdzie mogloby byc odsłonięte, ale jakaz to energia musialaby byc zgromadzona (innymi slowy niemozliwe w domu)
wiec, opaska? czy za 50gr rekawiczki?

wnioskuje, ze tym co sie spalil sprzet, to rekawiczek nie mieli ^^ a to chyba najlepsza, najwygodniejsza i najtansza opcja. Jest tu jakis fizyk? :)

i podajcie prosz konkretne linki jak ktos moglby, bylbym wdzieczny.
odpowiedź 5 czerwca 2011 przez użytkownika lubiepiwo Poziom 6 (6,630)
0 głosów
a i wnioskuje z tego co kolega napisal, ze nie musi byc przewodu, to miedziany kabel tez bylby hcyba rozwiązaniem, tak jak wspominalem lateksowe rekawiczki bylyby rowną gwarancją, nie sadzicie?
odpowiedź 5 czerwca 2011 przez użytkownika lubiepiwo Poziom 6 (6,630)
+1 głos
Kombinujesz.
Miales kiedys pozacinane rece przy skladaniu blaszaka ? Wiec tak samo rozerwiesz rekawiczke, i ta cala ochrona pojdzie w p***u :) Poza tym - ja wole dotykac rekami i czuc naturalnie komponenty, niz przez gume.. hehe glupie skojarzenia na bok, w kazdym razie lapanie slubki przez rekawiczke to troche, jak wyciskanie pryszcza w rekawicach bokserskich.

http://allegro.pl/opaska-antystatyczna-9090-i1642508430.html

7 zlotych.
odpowiedź 5 czerwca 2011 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
0 głosów
kobinuje zeby bylo tanio :D
i rozumiem, nie trzeba tego gdzies podlaczac?

czy to by nie wyszlo na to samo co owinac sobie miedziaka w kolo łapy? ^^ albo zegarek zalozyc? ;] , uwiesić łancuch na szyi etc etc :D hehee
albo z noga przy kaloryferze skladac? :D

tzn podlaczac tego krokodyla czy nie?
odpowiedź 5 czerwca 2011 przez użytkownika lubiepiwo Poziom 6 (6,630)
+1 głos
W domu powinieneś mieć uziemioną zimną wodę, kaloryfery nie zawsze są uziemiane. W niektórych mieszkaniach przy liczniku zimnej wody jest opaska poprawiająca przewodzenie "przez" licznik.

Przy wilgotności około 65% ładunki elektrostatyczne same rozchodzą się w powietrzu. Jednak niektóre materiały będą nadal magazynowały ładunki.

Jeśli masz sucho w pokoju w którym składasz kompa to zwilż dywan i zasłony chwilę wcześniej, tak aby było czuć wilgoć w powietrzu, zmniejszysz szanse wystąpienia wyładowania przy składaniu kompa prawie do zera. Przy wilgotności powietrza 20% prawie każdy materiał się elektryzuje.
odpowiedź 5 czerwca 2011 przez użytkownika mmichal Poziom 3 (810)
0 głosów
komputer bede skladac na podlodze, poza tym dotkniecie kaloryfera zawsze cos daje, moj akurat ma plastikowe rury, byly niedawno wymieniane ze stalowych ale to o to chodzi, zeby nadmierna ilosc ladunkow oddac czemus moze byc nawet futryna, to nie musi byc uziemione bo i tak przeskocza ladunki.

Inna sprawa to te opaski wg tego co mowisz, by nie odgrywaly swojej roli, niektore profesjonalne w ogole nie maja przewodu.

a ja juz jestem kompletnie zagubiony :( chyba jedynym pewnym sa rekawiczki lateksowe.

mimo wszystko dziekuje za porade, bo faktycznie wilgoc pomaga, lecz nie wolno tez przesadzic z tym zwilzaniem :D
odpowiedź 5 czerwca 2011 przez użytkownika lubiepiwo Poziom 6 (6,630)
+2 głosów
Kurna, kombinujesz tanio, jak chytrus, a chytry traci dwa razy - powodzenia z montazem komputera, bo chyba bym postawil klocka, jak po takiej dyskusji zdecydowalbys sie nie kupowac opaski za 7 zl, a poszlaby pamiec za 350 zl ;-)
odpowiedź 5 czerwca 2011 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
+1 głos
z ta tanioscia to ironizowalem :)

chodzi o to, czy to w ogole spelnia swoje funkcje?

czy takowe opaski to po prostu nie jest wyciaganie pieniadzy, nie chce zeby sie okazalo, ze z opaska cos sie spali.

moge wydac te 10-20zl, tylko czy to spelnia swoja funkcje?
wspominales, ze nie trzeba przypinac nigdzie, wowczas bedzie rowniez odprowadzac ladunki? jesli jestes w stanie powiedz mi w jaki sposob dziala owa opaska?

widzialem opaski i po 70zl

zobacz to, bo ja na razie zostawie ten produkt (link ponizej) bez komentarza

http://allegro.pl/metalowa-opaska-antystatyczna-esd-3m-2206-i1604388051.html
odpowiedź 5 czerwca 2011 przez użytkownika lubiepiwo Poziom 6 (6,630)
+1 głos
1- najnowszy sprzęt posiada zabezpieczenia - po to są trzy kable podłączone do zasilacza : 1-hi 2-lo 3-uziemienie

2- czy nie łatwiej jest po prostu (chyba że w pracy) chodzić bez skarpetek - ładunek bez problemu przeniesie się do ziemi - dla tego elektrycy by się nie zabić noszą gumowe buty

3- żeby zebrać odpowiednio duży ładunek elektryczny trzeba się na prawdę namęczyć albo byś skrajnie nie ostrożnym, często żeby ładunek na powierzchni skóry zmalał wystarczy położyć rękę na stole trzymając myszkę :P

4- opaski antystatyczne używa się najczęściej w dwóch przypadkach
: 1- przy produkcji fajerwerków 2- przy produkcji otwartych i niezabezpieczonych układów scalonych

często gdy modernizuje się kompa, odłącza się kablem od zasilania kompa a nie tylko wtyczką - jest to poniekąd błąd z tego powodu, że komputer nie ma wtedy żadnego uziemienia a producent płyty musiał by być na prawdę ułomny żeby dawać nieosłonięte piny z zasilaniem a co dopiero odkryte ścieżki zasilające (są one praktycznie zawsze chociaż pod emalią albo pomiędzy warstwami krzemu).

podsumowując - wg. mojej opinii jeśli nie pracujesz na otwartych układach scalonych - nie ma sensu opaska antystatyczna :)
odpowiedź 5 czerwca 2011 przez użytkownika misiek66642 Poziom 3 (950)
+1 głos
Kurde poskaładałęm ostatniego kompa sam od początku do końca i niewiedziałem o jakichś opaskach,na szczęście jak się wydaje ponad 3000 cięzko zarobione to się uważa na to co się robi,po co komu jakieś opaski?jakiś absurd z biedronki,wcześniej ze 3 razy proca wymieniałem i nic się nie stało :) a z iskrą?dotnąłem owego kaloryferka 3 obudowy i nic,badziewna odzież czasem się elektryzuje :)
odpowiedź 5 czerwca 2011 przez użytkownika vinetou80 Poziom 6 (5,690)
+1 głos
no wlasnie o tym mowie, ja rowniez nie wiedzialem o istnieniu jakis opasek, dowiedzialem sie miesiac temu, jak ktos na ktoryms z tych porad napisal.

z reszta, czemu na reke? zeby przewod strzelil jak za bardzo napniesz go? chyba wygodniej i latwiej na noge jest :D

w ogole te opaski to kupy sie nie trzymaja.

poza tym do czego mialbym ja przypiac? grzejniki maja plastikowe rury podobnie wszystkie krany a w gniazdkach nie mam bolcow uziemiajacych????????
w ziemi mam wsadzic?
odpowiedź 5 czerwca 2011 przez użytkownika lubiepiwo Poziom 6 (6,630)
0 głosów
w fabrykach są one przypinane do specjalnego uziemienia a w domowym środowisku bez uziemienia i możliwości podłączenia do "kaloryfera" jeszcze bardziej nie ma sensu.
od razu mówię, że jeśli się nie ma uziemienia to uziemienie podłącza się do złącza lo w kontakcie i zasadniczo działa prawidłowo i nie powinno odczuwać się większego dyskomfortu
odpowiedź 5 czerwca 2011 przez użytkownika misiek66642 Poziom 3 (950)
0 głosów
raju... ^^ lecz z drugiej strony moge odprowadzic ladunki nawet do nieuziemionego grzejnika, nieraz dotykajac futryny czulem jak przeskakuja ladunki, wiec mimo wszystko jakis sens jest, a to nie fabryka, ze moga sie na mnie gromadzic "tony" ładunków.

a Ja chyba wezme i rekawiczki lateksowe zaloze, obudowa ani razu sie nie pocialem wiec jak na razie to jedyne sensowne rozwiazanie...

cos takiego, ile osob tyle opinii ;p to niedobry znak dla opasek
odpowiedź 5 czerwca 2011 przez użytkownika lubiepiwo Poziom 6 (6,630)
0 głosów
Ja też wiele razy grzebałem w różnych kompach , laptopach i nigdy nic się nie zjarało ale zawsze przed dotknięciem czegokolwiek dotykam czegoś metalowego, takie przyzwyczajenie. Myślę że minimum zabezpieczenia i będzie ok no i najważniejsze żeby komp nie był pod napięciem jak zaczynasz w nim grzebać :P
odpowiedź 6 czerwca 2011 przez użytkownika sculi Poziom 1 (180)
0 głosów
Jedno mogę Wam powiedzieć na pewno: opaski to nie mit i jeśli grzebiecie w elektronice, dobrze jest się w takową uzbroić. Najlepiej taką z kabelkiem. Pracuję w firmie produkującej elektronikę i generalnie używamy specjalnych fartuchów, opasek i takich innych cudów - bynajmniej nie z przewrażliwienia. Nigdy nie wiesz z jakimi komponentami masz styczność na danej płycie. Także jednorazowy wydatek kilku zeta jest raczej niewielki w porównaniu z potencjalnymi stratami w sprzęcie. Poza tym dostępne są opaski na nogę i problem z krępowaniem ruchów odpada. Pozdro
odpowiedź 6 czerwca 2011 przez użytkownika Jackyl Poziom 3 (550)
0 głosów
i gdzie opaske przypne?? w gniazdkach nie mam uziemienia, najwyzej do kaloryfera ktory tez ma plastikowe rury, mam mozliwosc tez do futryny drzwi...

ps: niektore opaski nie maja kabla, tzn, ze nie dzialaja? czy jest zastosowane inne rozwiazanie? bo to sie wyklucza, z tym, ze te bez kabla sa 10krotnie drozsze... i napisane jest ze maja (hahahaa) kilka stalowych rzeczy i za to placisz 80zl...
odpowiedź 6 czerwca 2011 przez użytkownika lubiepiwo Poziom 6 (6,630)
0 głosów
Ja mam taki problem że właśnie mam obudowę "pod prądem" jak się dotkniesz obudowy i kaloryfera to pieści nieźle:( nie wiem jak sobie z tym poradzić chociaż jakoś mi to nie przeszkadza:)Wyjmowałem nie raz graty składałem od nowa w dwóch obudowach i nic to nie dało , wydaję mi się że to wina braku gniazdka bez uziemienia? Instalacja z lat 70 a ja tez zjebałem sprawę jak kupiłem to mieszkanie bo ojciec elektryk mogłem kasę uciułać na nową instalację to tylko chciałem żeby mi zrobił dwie całkiem nowe osobne mocne linie do piecyka do pieczenia i do pralki a o kompie nie pomyślałem chyba będę musiał się podpiąć po tą linie w kuchni bo strach:P
odpowiedź 7 czerwca 2011 przez użytkownika lukyeti Poziom 7 (16,200)
0 głosów
lukyeti - jeżeli posiadasz miernik w domu to możesz podłączyć jak wcześniej pisałem uziemienie pod lo w kontakcie
powinno rozwiązać problem instalacji
odpowiedź 7 czerwca 2011 przez użytkownika misiek66642 Poziom 3 (950)
0 głosów
chyba podepnę się jednak pod tamtą wzmocnioną linię od razu pociągnę kabel do lodówki a potem przebiję się przez ścianę i do pokoju z kompem
odpowiedź 7 czerwca 2011 przez użytkownika lukyeti Poziom 7 (16,200)
–2 głosów
Oczywiscie, ze jest cala masa produktow elektroststycznych, tylko sobie wszyscy (prawie) nie zdajecie z tego sprawy.
I nie jest prawda, ze uzywa sie tego tylko tam, gdzie sie robi na otwartych bebechach. Jest cala masa serwisow roznego typu, gdzie koniecznoscia jest uzywanie takich akcesoriow - ktorych jest WIELE, nie tylko same opaski (ktorych jest z kolei trez kilka rodzajow): opaski na nogi (buta), rekawice, fartuchy, czepki, maty... To jest caly przemysl ;-)
Dodatkowo - myslicie sobie, ze karta graficzna, dysk, czy plyta glowna przychodza w pudelkach, zawiniete w zwykla reklamowke z Tesco ? Olalala.. 99% z was nie zdaje sobie sprawy, ze te folie - tak, te sztywne z czarnymi liniami, kropkami itp.. to sa wlasnie specjalne folie antystatyczne.
No ale zeby o tym wiedziec, trzeba w tym siedziec... a skrecajac sobie kompa raz na ruski rok nie wszyscy musza byc swiadomi, ze robi sie to dzis inaczej, niz po prostu grzebiac golymi rekami, niczym Murzyn na pustyni - to taka parabola do obrazka, ktory kiedys widzialem - bosy Murzyn skladajacy peceta na piachu ;-)
Niestety, kto dzis nie korzysta z minimum opaski ESD, wlasnie jest na etapie takiego Murzyna.. no bo co moze sie stac, jak raz...dwa.. piec.. dziesiec razy rozkrecalem pieca i nic sie nie zjaralo ?
Opaska bez kabla uziemiajacego ma blaszke na nadgarstek, z ktorej to pewnie blaszki ladunki schodza gdzies do srodka, moze na cewke jakas.. nie wiem :) Ale to dziala.
odpowiedź 7 czerwca 2011 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
–2 głosów
P.S.
Sensem tego wszystkiego mialo byc tylko uswiadomienie, ze WYOBRAZNIA LUDZKA jest wlasciwie NIEOGRANICZONA. Rowniez nieograniczona, co wyobraznia, moze byc ludzka glupota, czy lekkomyslnosc - praktycznie nie ma na to granic, zawsze mozna wymyslec cos nowego i tak glupiego, ze nikt wczesniej by na to nie wpadl.
Dlatego nie ma sensu wymyslac scenariuszy, CO TRZEBA ZROBIC, ABY SPALIC ELEMENT ELEKTRONICZNY. Nie ma sensu, bo wymyslisz 100 scenariuszy, a ktos ze swoja NIEOGRANICZONA wyobraznia, albo przez przypadek, wymysli 101 scenariusz, przed ktorym sie nie zabezpieczyles.
I tutaj wlasnie przychodzi w sukurs opaska, ktora sie nie zastanawia, czy ma dany scenariusz w bazie, tylko bierze, po chamsku, dane ladunki i sciaga je z Ciebie. A ty nawet o tym nie wiesz, robiac swoje i.. o to wlasnie chodzi :)
odpowiedź 7 czerwca 2011 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
0 głosów
Generalnie gdy grzebiemy się w elektronice nie musimy korzystać z tej opaski gdy będziemy przestrzegać pewnych zasad. Zawsze dotykamy coś metalowego, najlepiej bolec zera w listwie albo pierw blatu stołu przez około 5 sekund, potem obudowy a na końcu dopiero jakiegoś elementu w środku ewentualnie cały czas trzymając drugą ręką za obudowę. Gdy robimy coś w domu wystarczy ściągnąć kapcie i na bosaka robić, wtedy też nic się nie rozładuje. Ja zawsze jak robię coś w swoim komputerze to robię to na bosaka. Gdy u kogoś nie mogę ściągnąć butów to trzymam się obudowy lewą ręką.
odpowiedź 8 czerwca 2011 przez użytkownika doxent Poziom 3 (780)
0 głosów
i wlasnie o tym mowie Doxent;-)

kolega Joemax nie rozumie, ze opaska nie jest konieczna, wystarczy dotknac owego bolca i to co napisalm Doxent, moze tez zwilzyc pomieszczenie, umyc wczesniej rece etc.

Jak juz mowilem, znajomy sie rozesmial jak spytalem o opaske i dla mnie tez to jest takie przewrazliwienie na ten temat, a te opaski to rzecz zbedna i na takich drobnostkach firmy gromadza majatek, bo marketing badz powszechne przekonanie to biznes, ludzie nieswiadomi kupuja mase rzeczy zbednych.

a co do owych "blaszek" to jest to kit, bo taka blaszka jak sama sie naelektryzuje to nie spelni swojej funkcji, one nie graomadza ladunkow, bo by pozniej musialby je oddac, a takie opaski bez przewodow to to samo co miedzial owiniety w kolo ręki.

Chyba, zeby nie spalic kompa bo to taka delikatna rzecz to bede go skladal w noga w ziemi :D hihiii

Nawet zbyt latwe takie spalanie to nie jest na rzecz producentom, bo nie udowoznia Ci, ze laduneczki rpzeszly i dlatego nie uznaja gwarancji

POZDRO :D
odpowiedź 8 czerwca 2011 przez użytkownika lubiepiwo Poziom 6 (6,630)
...