Witam,
Problem wygląda tak, że jak włączam komputer, to w trakcie uruchamiania wyłącza się, po czym samoistnie się uruchamia od nowa (na monitorze w tym czasie nic się nie wyświetla, nie słychać poknięcia). Czły czas jest czarny ekran. Wszystkie wiatraki się kręcą. To raczej nie karta graficzna, bo odpalałem na innej i jest to samo (uruchamianie, reset, uruchamiania). Sprawdzałem też wszystkie 3 pamięci i to samo (mało prawdopodobne, żeby wszystkie 3 szlag trafił)
Kilka godzin wcześniej też były z nim problemy, ponieważ po włączeniu (zaraz po pojawieniu się pulpitu) pojawiał się jakiś bluescrean z komunikatem (za krótko się wyświetlał żebym zążył przeczytać) i się ponownie uruchamiał.
Puźniej przy kilku pierwszych próbach uruchamiania dochodził do biosu, ale teraz to jest czarny ekran i restart.
Wie ktoś co to może być? Czy to przypadkiem nie płyta główna?