Wybor i uzasadnienie technikum..

+1 głos
wizyt: 99
Tak wiec koncze to glupie gimnazjum wybieram sie do technikum w Wwa ZSEIL. oczywiscie interesuje sie komputerami, ogolnie rzeczami gdzie plynie prad :p pomozcie i uzasadnijcie propozycje. naprawde jestem w kropce i nie wiem co robic.

informatyk, elektryk, elektronik, teleinformatyk
6 maja 2014 w Wydarzenia przez użytkownika Lootos Poziom 1 (130)
   

2 odpowiedzi

–1 głos
Zaraz, bo troche nie rozumiem. Mamy dawac Ci propozycje, kim masz byc - jak masz swoje wlasne zycie rozpoczac ?

Wez czlowieku zrob rozeznanie, jakie technika i ewentualnie inne szkoly co ciekawego oferuja dla CIebie. Przejrzyj ich strony, znajdziesz kierunki, popros rodzicow o kase na bilety i jedz tam na rozmowe z dyrektorem albo kims od przyjecia nowych uczniow i bedziesz wiedzial - czy to jest to, co chcesz robic, jakie masz szanse po skonczeniu szkoly na co - moze szkoly maja wspolprace podpisana z albo pracodawcami, albo kolejnymi uczelniami technicznymi. Ja rozumiem, ze Polska to nie USA i nie ma egzaminow sprawdzajacych, do czego sie nadajesz i automatyczne parowanie do puli najbardziej odpowiednich szkol, ale pytanie innych co robic to jak wlasciwie prosba o ulozenie sobie zycia w/g czyjegos schematu.
odpowiedź 6 maja 2014 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
Chodzi co w dzisiejszych czasach sie bardziej oplaca..
+1 głos
No jeśli w wieku nastu lat patrzysz jedynie pod kątem tego co się bardziej opłaca to Ci szczerze współczuję. A co z pasją i zainteresowaniami? Chcesz się męczyć, jeśli tylko kasa będzie odpowiednia?

Inna sprawa, że trudno jest ocenić jak rynek pracy będzie wyglądał za kilka lat. Na chwilę obecną potrzeba wielu zawodów typowo rzemieślniczych. Kiedyś dzieciaki masowo omijały technika i zawodówki, każdy do liceum szedł, potem robili studia typu organizacji i zarządania czy pedagogiczne i dzisiaj siedzą na bezrobociu albo łapią jaką tylko się da pracę.

Ja kiedy kończyłem liceum, to wtedy jeszcze słabo było z internetem, więc poszedłem do biblioteki, wziąłem informator dla maturzystów, siedziałem z notatnikiem i ołówkiem i spisywałem co mi wpadło w oko. W ten sposób znalazłem pasujący mi kierunek studiów, na fajnej uczelni, gdzie dodatkowo egzaminy były znośne.
odpowiedź 8 maja 2014 przez użytkownika phillosoff Poziom 10 (166,910)
edycja 9 maja 2014 przez użytkownika phillosoff
Ja bym wolał się męczyć, za za 5 tysięcy zloty, niż robić to co lubię za 1500 złotych
Sądzisz, że istnieje tylko taka alternatywa? Co powiesz na to by robić to co się lubi za przyzwoite pieniądze? To wbrew pozorom jest realne.

Pracowałem już w miejscach, których nie można było polubić. Nie wiem jak sprawa wygląda z Tobą, ale mnie ogromnie coś takiego męczy. Szybko się wypalam i potrzebuję zmiany.
...