Jesli chodzi o bezpieczenstwo danych, to robisz sobie RAID-1 z dwoch dyskow. Minusem jest polowa dostepnej przestrzeni (aby miec 3 TB, musisz miec 2 napedy 3 TB). W takiej macierzy jesli jeden dysk padnie, masz kopie i jak wymienisz niesprawny na dobry, kontroler zreplikuje dane (do tego momentu bedzie chodzil wolniej).
Nie chcesz robic RAID-a (obecnie kazda plyta na to praktycznie pozwala), kupujesz zwyczajnie drugi dysk i robisz okresowo backupy. Backupy robione na tym samym mijaja sie z celem pod katem Twoich wymogow p.1 i p.2.
To tyle odnosnie bezpieczenstwa, oczywiscie znajdziesz cale gros ludzi, ktorzy beda mowic, ze od X lat maja dysk taki, a smaki i nie sprawil im on nawet najmniejszego problemu. Na to ja jestem w stanie znalezc taka sama liczbe osob, ale ktore beda mowic cos wprost przeciwnego. I ogarniecie tego wszystkiego nazywa sie rozpatrywaniem sprawy pod katem bezpieczenstwa ;-)
Osobiscie mam dysk Toshiby 3TB i jestem zadowolony - pod kazdym katem. Wymienilem go ze starszych dyskow RAID-0 (Samsungi 3EG) i co prawda transfer sekwencyjny nieco spadl, ale jakos przezyje, tez mam SSD na system. Mozesz zwrocic uwage na dyski serii RE (Raid Edition) i jesli juz zechcesz zaryzykowac kupno jednego napedu (powtorze jeszcze raz, ze bezpieczenstwo to sie rowna dwom dyskom, a jeden dysk to zawsze bedzie ryzyko ponoszone przez Ciebie, niezaleznie od opinii n/t dysku), to mozesz kupic wlasnie taki model, ktory charakteryzuje sie zwiekszona zywotnoscia elementow i wyzdluzonym czasem MTBF. Cos podobnego ma chyba WD w seriach Red, ktore ida - przynajmniej w/g producenta - glownie do NASow, ewentualnie jakies typu surveillance, czyli Purple.