Były sobie partycje.....

Question

Witam. Miałem włączony komputer, po czym przeszedł on w stan wstrzymania. Od kiedy jest on po OC, ze stanu wstrzymania zazwyczaj nie wychodził. Tym razem również się tak stało... zresetowałem go, na końcowym etapie uruchamiania, tzn. kiedy pulpit był już wczytany, komputer się zawiesił. Wiec go zresetowałem, i już się więcej nie uruchomił. W konsoli odzyskiwanie chciałem uruchomić chkdsk, ale wyskoczył komunikat że na dysku jest przynajmniej jeden nieodwracalny błąd. Następnie sprawdziłem, listę partycji, i okazało się że nie ma partycji systemowej, a na resztę nawet nie patrzałem. Próbowałem program Testdisk, ale nie za bardzo się na nim znam, i chyba coś poszło nie tak bo teraz podczas analizowania i wyszukiwania partycji pojawiają się 2 partycje "system" i jedna z dopiskiem "inne" a przy żadnej partycji nie jest dopisane "gry" albo "programy" a takie partycje również były. Próbowałem z livecd ubuntu odczytać dane i się niestety nie da. Jak by kogoś interesowało to jest to dysk "renomowanej firmy seagate" 7200.11 500GB 32MB z softem SD15 zaktualizowanym do SD1A.

Answer 1

prawdopodobnie mbr dysku został uszkodzony, sam miałem tak kilka razy i spowodowane było to uszkodzonym kablem, niestety większość danych została utracona.

Polecam Hiren's Boot CD darmowy zestaw aplikacji do zabawy pod dosem, zawiera szereg aplikacji dyskowych od diagnostyki, przez naprawianie po partycjonowanie

Answer 2

Jako ciekawostkę podam że komputer przestał się uruchamiać z płyty windows XP, tzn. Po sprawdzeniu konfiguracji sprzętu stoi, ale po odpięciu dysku wszystko jest ok.

I jeszcze pytanko mi się nasunęło, czy to jest podstawa do naprawy gwarancyjnej? Seagate podobno za darmo odzyska dane z tej szczęśliwej serii 11.

Answer 3

Jeżeli jesteś pewien że winny uszkodzenia jest dysk to jak najbardziej powinna to objąć gwarancja.
A jak nie zależy ci na danych to ja bym najpierw proponował stworzyć na nowo partycje i zmienić kabel. (jakiś jeden dzień roboczy)
Jak nie da rady to dopiero wtedy gwarancja. (2 tygodnie robocze)

Answer 4

Dodam, iż mam ten sam nieszczęsny dysk i po paru restartach (np przy podkręcaniu procka) występuję jakiś uszkodzony sektor lub inny błąd -.- Ten dysk to feler, gruchot, złom i żaden nowy firmware tego nie zmienił.
Wyślij go na odzyskiwanie danych i/lub na gwarancje.

Answer 5

Kolega wyżej dobrze prawi, Hiren's Boot CD i Partition Table Doctor. U mnie zawsze działało.

Answer 6

Taaaa tyle ze kolega moze juz na niego gwarancji nie miec.

Pociagnij sobie jakiegokolwiek linucha. I sprawdz czy on widzi partycje windows. Z reguly windows jest na /dev/sda1/. Jezeli po wejsciu w /dev/ nie znajdzie zadnej konkretnej partycji ktora by mogla byc partycja systemowa, wtedy uruchom menadzera odzyskiwania systemu windows i zamiast chkdsk uzyj opcji fixmbr C: Jezeli z kolei to nie pomoze to probowalbym z bootowalnej plyty windowsa odpalic opcje naprawiania systemu (w XP to jest R po zaladowaniu potrzebnych plikow)

Answer 7

Pożyczyłem od kolegi dysk 4GB, i postawiłem na nim XP-ka, zdziwiłem się trochę bo po zainstalowaniu systemu na dysk 4GB na dysku uszkodzonym, udało się bez problemu wejść na partycję systemową, ale niestety żadnej innej nie ma. Przed wgraniem Xp, nie dało się wejść na tą partycję z Linuxa. Teraz by się przydało odzyskać resztę partycji.

Answer 8

Wiec problem nie lezy raczej w czesci MBR. Moze przelec dysk jakims kasperskim czy cos. Mozliwe ze chwyciles jakiegos exploita czy cos ktory blokuje ci partycje itp. Podlaczales w ostatnim czasie jakies pendrive/mp3 playery oparte o pamiec flash z nieznanych zrodel?

Albo pociagnij combofixa i sproboj nim wykonac caly test. Potem wklej nam tu raport bedziemy myslec co dalej.

Answer 9

Problem został już rozwiązany, przy pomocy specjalisty odzyskałem partycję systemową oraz tą inne, GRY oraz PROGRAMY nie udało się odzyskać, ale udało się odzyskać dane. Wina raczej nie leżała po stronie jakiegokolwiek wirusa blokującego partycję, jak już to mógł to być wirus niszczący partycję, ale o takim nie słyszałem. Dziękuję wszystkim za chęć pomocy, ale tutaj do akcji musiał wejść specjalista z programem DMDE na czele.