Seagate 320GB SATAII - problem z instalacją XP

+1 głos
wizyt: 1,390
Witam,

Kupiłem jakiś czas temu dysk jak w temacie, podłączyłem go jako drugi dysk (system miałem już postawiony na Seagate 20GB SATAII) i utworzyłem 4 partycje za pomocą PartitionMagic 8.0 (20gb-system, 80-programy, 100gb-gry, reszta ok 105gb). Dysk pracował normalnie, partycja "system" była cały czas pusta. Dziś chciałem zainstalować na niej winXP. Wyłączyłem kompa, odłączyłem dysk 250GB (stary), podpiołem dysk 320GB do pierwszego kanału sata1 na płycie. Odpaliłem kompa zmieniłem kolejność bootowania w biosie na dvd jako pierwsze i zapisałem zmiany. Włożyłem płytę od XP odpalił się instalator, wszystko szło normalnie do momentu wyboru partycji do instalacji systemu. Zobaczyłem tylko jedną partycję ok 131GB format plików nieznany (były 4 partycje NTFS). Zignorowałem to, chociaż od razu pomyślałem że coś jest nie tak, w następnym kroku instalator sformatował ta partycję do ntfs i skopiował pliki instalacyjne, wszystko wyglądało normalnie. Instalator zrestartował kompa (po restarcie powinna zacząć sie właściwa instalacja systemu) i komp nie zabootował z dysku. Nie zaczęła się instalacja systemu. Komp nie odnalazł pliku boot.ini.
Zresetowałem kompa, spróbowałem jeszcze raz i to samo.
Odpaliłem z dyskietek PartitionMagic i wykrył "BłąD SEKTORA ALOKACJI PARTYCJI"
za pomocą instalatora winXP usunąłem partycję i za pomocą PartitionMagic spod DOSa utworzyłem na nowo 4 partycje (tym razem nie było błędu).
Ponownie spróbowałem zainstalować win XP i cała historia się powtórzyła.
O co chodzi, coś robię źle, czy dysk jest uszkodzony i oddać go na gwarancję???
Postępując w identyczny sposób rok temu zainstalowałem system na starym dysku 250GB.

11 listopada 2009 w Dyski twarde przez użytkownika olo163 Poziom 5 (3,000)
   

8 odpowiedzi

0 głosów
Usun te partycje, zaloz ja jeszcze raz i sprawdz dysk pod katem bad blockow. Jesli nic nie wykryje - powinno byc dobrze, jesli pojawia sie bledy, to najprawdopodobniej pojawil sie bad block w okolicach tablicy partycji -> dysk do wymiany.
odpowiedź 11 listopada 2009 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
0 głosów
Usuwałem wszystkie partycje i zakładałem na nowo pod dos-em. I nic to nie dało, windows widzi partycje i można z nich kożystać, kopiować pliki instalować programy i jest OK a jak włączam instalator to tak jakby wszystkie się kasowały i tworzyła jedna ok 131GB z nieznanym systemem plików. Czym sprawdzić dysk?
odpowiedź 11 listopada 2009 przez użytkownika olo163 Poziom 5 (3,000)
0 głosów
HD tune i crystal disk info
odpowiedź 11 listopada 2009 przez użytkownika cza12ster Poziom 8 (45,860)
0 głosów
service packa nie masz ;)

musisz zintegrować sobie z płytą instalacyjną (za pomocą programu nLite) co najmniej SP1, najlepiej od razu SP3
odpowiedź 11 listopada 2009 przez użytkownika mICh@eL Poziom 7 (18,180)
0 głosów
sp zawsze instalowałem zaraz po instalacji winxp, czy sp da coś zintegrowany z instalatorem? Problem pojawia się jeszcze przed instalacją, przy rozpoznawaniu dysku przez instalator tak jakby wszystko kasował (partycje), zanim jeszcze zainstaluje się winda.
Jak ktoś może niech po krótce opisze jak zintegrować sp3 (mam na dysku jako plik .exe a instalke xp mam na płycie wypaloną, chociaż wydaje mi się sp3 daje coś dopiero jak winda jest zainstalowana.
odpowiedź 11 listopada 2009 przez użytkownika olo163 Poziom 5 (3,000)
0 głosów
odpowiedź 11 listopada 2009 przez użytkownika cza12ster Poziom 8 (45,860)
0 głosów
błąd "131GB" został rozwiązany właśnie w SP1 ;)

wiem, bo sam tak miałem i zintegrowałem SP2 za pomocą nLite :P
odpowiedź 11 listopada 2009 przez użytkownika mICh@eL Poziom 7 (18,180)
0 głosów
w sumie to możesz usunąć wszystkie partycje i podczas instalacji windows'a zrobić jedną, zainstalować tam system i wgrać chociażby SP1 ;)

albo od razu zrobić płytę instalacyjną z SP i już więcej nie mieć tego problemu :D

http://www.purepc.pl/node/881
odpowiedź 12 listopada 2009 przez użytkownika mICh@eL Poziom 7 (18,180)
...