Witam.
Mam następujący problem.
Obecny komputer był kupowany z myślą o zmianie procesora i grafiki w przyszłości, w międzyczasie przybyło mu trochę ramu (DDR2).
Przymierzam się własnie do zmiany procesora, niestety obecna sytuacja podstawki 775 wprowadza trochę zamieszania. Może najpierw przedstawię czym dysponuję:
płyta: Gigabyte X38 DS5 (planowałem ją zostawić do nowego procesora)
procesor: DC E2180 (po upgrade wyląduje w drugim komputerze)
pamięć: Geil Ultra 800MHz 4-4-4-12 2x2GB (2x1GB leżą nieużywane)
Grafika: Asus ATI3850
zasilacz: 600W (wiem, wiem duży zapas...)
Planuję również zmienić grafikę (ATI5770), tak więc po wymianie pozostanie trochę krzemu żeby złożyć drugi komputer. Właściwie drugi komputer jest koniecznością.
Teraz pytanie: jako że planowałem zostać przy obecnej płycie głównej, miałbym do wyboru tylko procki Intela i tylko pod 775. Jaki wtedy procesor byłby sensowny? W zasadzie nie chciałbym wydawać na procesor więcej niż 600PLN. Myślałem o C2Q Q8200 i podkręceniu(około550PLN w komputroniku). Na ile kupowanie 4rdzeni na starą podstawkę jest sensowne? Może lepiej kupić kolejny tani procek, a przy następnym upgrade zmienić wszystko?
I jaka płyta głowna pod starego E2180 (będzie kręcony)
Zmiana platformy na nowe Intele raczej nie wchodzi w grę, bo zostaję wtedy z kupą kości pamięci i koniecznością zakupu DDR3 (przy DDR2 mam już pamięc na oba PC)
Komputer służy zwykle do gier i programów typu CAD