Teraz sprawdzanie dysku moze sie skonczyc jego padem.
Jak nie chcesz oddac dysku do specjalisty na backup, to nie ruszaj go, dopoki nie kupisz i nie zaformatujesz (i nie postawisz systemu) nowego - co najmniej rownie pojemnego. Potem mozesz podlaczyc stary jako drugi dysk (nie startowy) i zgrac wszystkie dane. Nastepnie - jesli czegos brakuje - odzyskac utracone dane, w zaleznosci od tego, czy poszly juz jakies partycje, czy nie - bedzie to rozny soft. Nie podam tytulow, bo lapka serwisowego mam zamknietego, a zmeczony jestem i nie pamietam z glowy.