Nie chciałem pisać o 'kulisach' bo początkowo uznałem, ze to nieistotne. Generalnie to mam obycie z przyrządami mierniczymi i staram się z nich korzystać. Również podejrzewam uszkodzenie testera ewentualnie jego niedociągnięcia konstrukcyjne. Choćby dla tego, że na wtyku satowskim wyłapuję +5 i +12, na typowym molexie już nie.
Co do samego miernika to chętnie z niego skorzystam, z tym że aktualnie posiałem go na warsztacie znajomego i zanim go odzyskam trochę czasu minie. Myślałem, że ktoś na szybko mi odpowie.
Problemu puki co nie widzę, bo wszystko działa poprawnie. Bardziej chodzi o uzupełnienie dziury myślowej, która powstała na wskutek tej sytuacji.