Lepszy dzwiek generuje rzeczywiscie Xonar, aczkolwiek z nim jest tez troche problemow - pogooglaj sie, to znajdziesz typowe bolaczki.
Z drugiej strony, Creative se grabi tworzac najpierw karty, a potem nie chcac wydawac do nich sterownikow dla kolejnych systemow operacyjnych wywierajac tym samym presje na uzytkownikow, by kupowali nowsze karty. Dla przykladu starsze Audigy maja problemy z mikrofonem, jesli w kompie masz 4 GB i wiecej RAMu. X-Fi juz to na szczescie nie dotyczy, choc X-Fi Xtreme Audio to zaden Xtreme, a odnowiony nieco Audigy 2. Bedziesz mial tez zgrzyt z Linuksem, jesli wybierzesz niewspierany model karty (np. wspomniany X-Fi Xtreme Audio), po prostu nie bedziesz mial tam dzwieku. Troche nastraszylem, ale mysle, za werto to wiedziec, zanim zdecydujesz sie na Titanium - co w przyszlosci moze Cie czekac od strony Creative, kiedy wyjdzie Win8, albo tez jego nastepca..
Zalezy, do czego konkretnie chcesz ta karte, jesli bawisz sie muzyka i chcesz niskie latencje oraz naprawde krystaliczna jakosc dzwieku, wez karte, na ktora poluje od dluzszego czasu na Ebayu, a ktorej cena nie moze spasc na akceptowalny przez mnie poziom :) Mowa oczywiscie o karcie M-Audio, czyli Audiophile 2496.