System przestał mi widzieć dysk twardy Maxtor DiamondMax 22 SATA 500GB.
Dysk pracował pod Win 7, niestety był też pełny.
Nie jest widoczny w zarządzaniu dyskami pomimo podłączenia. Słychać, że dysk się kręci. W trakcie uruchamiania, bios zatrzymuje się na nim i długo myśli po czym pomija go... Dysk próbowałem podłączyć przez USB pod Win XP i Win 7, żadem system go nie widział.
Czy da się go odratować choćby na tyle by przegrać jego dane na nowy dysk?
Odzyskiwał ktoś dane z uszkodzonego dysku w firmach zajmujących się odzyskiwaniem danych?