Witam, mój problem pojawił się dwa dni temu. Otóż włączam komputer i przeżucam jakieś doc pliki na dysk C. Dysk miał ówczas niezajęte 25 GB (Chodź to dziwne bo pliki wszystkie zajmują na nim niecałe 15 GB + system. Dysk C ma pojemność 99 GB i jest partycją 500 GB dysku). Przerzucone pliki doc ważyły maximum 500 kB. Po kilkunastu minutach wchodzę w Mój Komputer i patrzę, wolne miejsce na dysku 17 GB. Stwierdziłem, że coś jest nie tak. Włączam Firefox'a i ponownie odpalam Mój Komputer. Miejsce na dysku 16 GB. I tak za każdym razem, znikało miejsce z dysku, kiedy odpalałem bylejaki program, czy otwierałem folder. Czyściłem już dysk wiele razy po tym dziwnym zajściu i zrzuciłem 10 GB danych. Po wyłączeniu komputera i ponownym włączeniu ilość miejsca wzrasta o kilkasten MB. Wczoraj wieczorem ilość pamięci zeszła do 3,5 GB i do dzisiaj nie przekracza 3,8 GB i nie zchodzi poniżej 3 GB. Dzisiaj pamięci ubywa wolniej maximum 100 MB po otworzeniu aplikacji/folderu. Skanowałem komputer Nodem (z najnowszą bazą wirusów). Niestety ale nic nie pomaga. Przed oddaniem kompa do serwisu piszę tutaj, być może zaoszczędzę trochę kasy.
Mój sprzęt:
Procek: Intel Core2 Duo E8400 @3.6 GHz
Grafa: nVidia GeForce GTX 285 EVGA FTW
Dysk: Seagate 7200.12 500 GB (Podzielony na 2 partycje)
Płyta główna: Asus Maximus II Formula P45
Pamięć: OCZ DDR-2 1066 MHz 8 GB
Zasilacz: Tagan BZ PipeRock Series 850W