No i w tym cala rzecz, ze procesory same w sobie roznia sie cena w skali niemal "razy dwa", ale jesli chodzi o koszt calej platformy, to roznica maleje znacznie.
Jesli ktos nie chce nic podkrecac (a jest kilka minusow o/c, ktore nie sklada sie przeciez z samych zalet: wiekszy pobor pradu, wyzsze temperatury, wieksza glosnosc wentylatorow, czasem upierdliwe niewstawanie po resecie, skrocenie zywotnosci, czy po prostu bezsensowne grzebanie w BIOSie - nie wszyscy to lubia, a chca tylko komputera uzywac, jak pralki.. lodowki), to kupuje bezproblemowy procesor i5 2400 bez "K" i ma i tak wydajnosc wyzsza, niz podkrecony 955BE. Takim ludziom Intel poleca wlasnie produkty bez "K", bez przesady, zeby z kazdego robic overclockera.
Natomiast jako ktos lubi dlubac w komputerach, to i o/c mu niestraszne.
Jak dla mnie dylematu nie ma - aktualnie to Sandy Bridge jest szybszy i bardziej rozwojowy. Jest tez i drozszy, ale kto widzial lepsze produkty za nizsza cene ;-) Wybor nalezy do Ciebie - jak Cie stac, bierz Sandy Bridge. Jak liczysz kazdy grosz - wez AMD, ale nie oczekuj raczej wielkiej rozbudowy w przyszlosci, jedynie 6 rdzeni z obecnej puli dostepnych procesorow.