W Polsce dają obecnie w standardzie nowym klientom Internet o prędkości 6 Mbit/s. Standard sieciowy 802.11g oferuje prędkość 54 Mbit/s.
Wniosek z tego taki, że mając sieć w standardzie G i Internet 6 Mbit/s aż 48 Mbit/s z przepustowości sieci lokalnej pozostanie niewykorzystane.
Mówiąc jeszcze inaczej - do jednej takiej sieci bezprzewodowej można by podłączyć aż 9 linii internetowych po 6 Mbit/s każda i dopiero wtedy wykorzysta się 100% przepustowości.
Dopóki nie będą w Polsce dawać Internetu szybszego niż 54 Mbit/s sieć w zupełności wystarczy. Różnica będzie jedynie zauważalna, jeśli koleżanka podłączy do sieci drugi komputer i będzie między nimi kopiowała dane. Wtedy rzeczywiście byłoby szybciej w standardzie N.