Witam, mam problem z laptopem ASUS K50AB, mianowicie:
Samodzielny serwis laptopa rozpocząłem od sprawdzenia układu chłodzenia, stwierdziłem zapchany radiator w 15-20%, a także wyschniętą na kamień pastę termoprzewodzącą na procesorze AMD Turion RM-75... wymieniłem pastę i dokładnie oczyściłem radiator z kurzu, odpalam laptopa... stawiam nowy system operacyjny (windows 7 x64)...
* temperatura CPU w czasie spoczynku 85' C
* temperatura CPU w stresie... nieznana, testy wyrzuca komunikat o zbyt wysokiej temperaturze
Na moje oko został przegrzany procesor i teraz czujnik termiczny źle steruje chłodzeniem. Wiatrak nigdy nie wchodzi na maksymalne obroty, procesor zwalnia taktowanie do minimum... temperatura jest nadal wysoka. Pominę już dziwne zamulenia, które uniemożliwiają mi instalację programów. SP1 do win7 instalował się pół dnia...
Oczywiście programy do sterowania chłodzeniem nie działają, nawet AMD Overdrive... Doraźnie wymusiłem maksymalne chłodzenie, ponieważ odłączyłem niebieski przewód od wentylatora - jak słusznie wymyśliłem w swej przebiegłości, tym właśnie przewodem przesyłane są polecenia dla wentylatorka. Obecnie laptop szumi... ale trzyma 60' C w spoczynku.
Jakie są propozycje? Zostawić wyjący wiatrak? Może zbudować regulator obrotów oparty na czujniku temperatury (ale musi być malutki żeby się zmieścić w zakamarkach laptopa)? Odesłać laptopa na serwis pogwarancyjny? Może coś przeoczyłem?