Nie wiem, czy to bedzie kiepski wybor, bo zawsze to bedzie markowy zasilacz, a wiec posiadajacy gwarancje i wszystkie zabezpieczenia, jak PFC, overvoltage, undervoltage, overcurrent itp. W tym sensie bedzie poprawnym wyborem dla poczatkujacego, a oplot, czy brak certyfikatu na sprawnosc przy mocy 450W to - umowmy sie - jak czepianie sie auta za brak szyberdachu. Zasilac zma sprawnosc do 85%, jednak bez certyfikatu, oznacza to brak wymienionej sprawnosci we wszystkich warunkach, co w polaczeniu z niewielka moca nie przelozy sie ani na szczegolne cieplo w srodku, ani wyzsze wycie wentylatora, czy rachunki za prad.
Oczywiscie z drugiego konca masz opcje innych zasilaczy, ale skoro pisales, ze masz do wyboru jedynie tylko te trzy, to nawet drozsze XFXy chyba nie pomoga, co ? Jak to jest ?