Partycja stracona na zawsze?

+1 głos
wizyt: 169
Witam. Mam taki oto problem. Kilka miesięcy temu mialem na lapku 3 partycje: systemową i dwie z danymi. Zostal wgrany linux ubuntu, który skasował wszystkie dane z partycji i utworzył jedną z całego dysku. Następnie został ponownie wgrany windows 7, gdzie zostały utworzone 2 partycje: systemowa i jedna duża na dane. Czy jest możliwe odzyskanie danych z partycji sprzed wgrania linuxa? Dodam jeszcze, że na dysk było wrzucanych mało plików i obecnie njest zapełnoiny w ok 10%. Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
24 lipca 2014 w Laptopy przez użytkownika lukradim Poziom 4 (1,680)
   

5 odpowiedzi

+2 głosów
 
Najlepsza odpowiedź
Dysk podłącz do PC bo programy do odzysku nie pozwolą Ci zapisywać na dysku który skanujesz. Możesz też podłączyć dysk zewnętrzny na USB jeśli masz. Skanowanie zależy od wielkości dysku i może potrwać wiele godzin, gdyż program typu Ontrack będzie skanował sektor po sektorze w poszukiwaniu czegoś co pasuje do nagłówku plików kilkunastu typów min. jpeg, pdf, doc, mp3, txt i wielu innych. Potem wszystko co znajdzie: a może to być wiele GB danych program pozwoli Ci zapisać na jakiś inny dysk. I wtedy zaczyna się katorga bo pliki będą mieć nazwy typu file001.jpg i ty będziesz musiał je sobie wszystkie przejrzeć bo część na pewno będzie uszkodzona i niemożliwa do odczytu.

Dlatego polecam Ci najpierw użyć jakiejś wyszukiwarki usuniętych partycji z dysku za pomocą Hiren's BootCD. Jak nie znajdziesz żadnej ze starych partycji to dopiero skanuj w poszukiwaniu plików, bo to żmudne i czasochłonne. Poza tym dużo odnalezionych plików to będą te które w tej chwili masz na partycjach, a nie te z poprzednich więc dodatkowo będziesz musiał je wszystkie przeglądać.
odpowiedź 27 lipca 2014 przez użytkownika phillosoff Poziom 10 (166,910)
wybrane 28 lipca 2014 przez użytkownika lukradim
Jednak sobie daruję te dane. Nie mam ochoty się męczyć godzinami. Ciekawych rzeczy się dowiedziałem i dzięki za wszystkie odpowiedzi ;) Temat uważam za zamknięty :)
0 głosów
Szkoda czasu. Jeśli nawet da się odzyskac jakieś dane to najprawdopodobniej będą to jakieś strzępki plików. Może trafiłyby się jakieś zachowane z całości pojedyncze fotki albo MP3.

 

Możliwe, że uda się odzyskać część danych z drugiej partycji (dalej na talerzu dysku). Nie liczyłbym na to jednak.

Zakładam, że masz zwykłego HDD, bo jeśli masz SSD, które zapisuje sobie pliki ma całej przestrzeni dysku, to możesz zapomnieć o odzyskaniu czegokolwiek.

 

Jak pisałem na początku - mała szansa jest, ale raczej szkoda czasu.
odpowiedź 24 lipca 2014 przez użytkownika Skipperro Poziom 7 (19,430)
0 głosów
Ja bym raczej powiedzial, ze szansa jest - ze wzgledu na lokalizacje partycji dane (choc autor pytania nie przebaknal nawet nic a nic o rozmiarach partycji, filesystemach, rodzaju formata, rodzaju nosnika, czy typach plikow), niemniej najwieksza rzezba to bedzie odzysk... nazw plikow. O ile czesc danych da sie odzyskac w calosci lub z drobnymi uszkodzeniami (znowu jak pisalem - nic nie wiem o typach utraconych danych = niemniej pliki testowe, dokumenty, czy obrazki bedzie sie dalo w taki sposob odzyskac, zaleznie od programu odzyskujacego), o tyle inne typy danych wrazliwe na zachowanie wlasciwej struktury danych beda nie do odzyskania, jak filmy przykladowo = bo one musza byc odzyskane w 100% (chyba ze odzyskasz plik pociety, a potem recznie innym softem utniesz po prostu dane, tworzac nowy plik de facto). Dane takie musza znalezc sie w obszarze nie nadpisanym, o ile autor nie zrobil formata z zerowaniem (czyli nie QUICK). Generalnie podzielam zdanie, ze to proces dlugi i zmudny, z wieloma niewiadomymi - takze jak dlugo i intensywnie wszystko bylo uzywane w miedzyzasie, co obniza szanse odzyskania. Sam oszacuj, o ile sie znasz - jak sioe nie znasz, to mozesz probowac, zycze powodzenia, ale to sie robi z innego dysku startujacego.
odpowiedź 25 lipca 2014 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
0 głosów
Odzyskanie skasowanej partycji w calości jest możliwe w pewnych przypadkach. Raczej wtedy, gdy omyłkowo ją sformatowałeś. I nic potem z nią nie robiłeś tylko od razu zabrałeś się za naprawianie swojej pomyłki. Wtedy jest czysta sprawa: nic się nie nadpisało na partycji, program odzyskuje jej pełną strukturę i masz do niej pełny dostęp.

Zawsze możesz spróbować przeskanować dysk pod kątem obecnych śladów systemów plików. Może coś się uda odnaleźć. Z darmowych zestawów programów spróbuj bootowalny dysk Hirena: Hiren's BootCD. Jest to live XP (albo linuch do wyboru), który ładuje się z płyty czy pena i ma ogrom programów ratujących. Jeden z nich Partition Find & Mount pozwolił mi kiedyś wykryć partycję w której nagrzebał Scandisk. Coś się skopało i system nie wstał. Uruchomił się standardowo Scandisk, wykrył błędy, poprawił. Po czym włączam kompa a tam systemowa partycja cała, a druga z danymi pusta. Cholerny Scandisk coś musiał nadpisać. Na szczęście program Partition Find & Mount jak sama nazwa wskazuje odnalazł zagubioną partycję po czym zamontował ją w systemie na podobnej zasadzie jak robi Deamon Tools z obrazami płyt. Partycja była tylko do odczytu (żeby nie dokonać dalszych uszkodzeń struktury logicznej), ale wszystko co chciałem przegrałem sobie z niej na inny dysk. Znajdziesz ten program w zakładce Recovery.

UWAGA: w przypadku uszkodzonych dysków jest to wymóg, u Ciebie mocne zalecenie żeby nie bawić się w skanowanie na twoim obecnym aktywnym dysku, tylko najpierw wykonać obraz 1:1 na inny dysk. Wtedy masz pewność, że dalsza degradacja struktury logicznej starej partycji nie będzie mieć miejsca. I do tego znajdziesz programy na dysku Hirena. Generalnie to świetny kawał softu: mieści się na CD i warto mieć go w szufladzie na nagłe wypadki. Nieraz może uratować tyłek. Siądzie ci system to sobie uruchomisz kompa z płyty i przeprowadzisz potrzebne naprawy, dostaniesz się do swoich danych, czy skorzystasz z neta.

W przypadku, gdy nie uda się wykryć partycji trzeba się ograniczyć do skanowania całego dysku w poszukiwaniu plików. Swego czasu dobrym programem do tego rodzaju odzyskiwania danych z partycji był Kroll Ontrack. Zdaje się, że dzisiaj to Ontrack Easy Recovery. Problem w tym, że to program płatny. Gdyby Ci czasem przyszło do głowy piracenie to wiedz, że programem tym da się odzyskać w sumie tylko zdjęcia czy dokumenty worda. Chodzi o to, że stosunkowo małe pliki takie jak zdjęcia właśnie mogą się zachować w całości, natomiast z dużymi jest kłopot choćby ze względu na fragmentację. Więc nawet gdybyś znalazł dajmy na to film to raczej tylko kawałek.
odpowiedź 26 lipca 2014 przez użytkownika phillosoff Poziom 10 (166,910)
edycja 26 lipca 2014 przez użytkownika phillosoff
0 głosów
Dysk ma 750 GB pojemności. Były 3 partycje, gdzie systemowa ok 180 GB i dwie pozostałe mniej więcej równe. Linux utworzył sobie jedną z całego dysku. Następnie kolejna reinstalka systemu i partycja sytemowa 60 GB i druga to reszta powierzchni dyskowej. Komp był mało uzywany a na nową partycję ( tą dużą) zostało wgrane ok 50 GB plików. Jednak grubo ponad 500 GB pow. dyskowej nie było używanej. Dlatego się zastanawiałem czy da się odratować dane z poprzednich partycji. Chodzi mi głównie o pliki doc. pdf. jpg. Filmy, gry itd nie mają dla mnie znaczenia. Orientuje się ktoś ile może potrwać skan takiego dysku w celu lokalizaji starych partycji, pllików i ile mogłoby zając ich odzyskiwanie? I da się to zrobić z poziomu systemu na tym dysku czy muszę go podłączyć do blaszaka?
odpowiedź 26 lipca 2014 przez użytkownika lukradim Poziom 4 (1,680)
50GB nagrane na nową partycję? Wyobraź to sobie tak: Prowadzisz firmę i masz swoje wszystkie rachunki schowane w jednym segregatorze. Segregator wpadł Ci przez przypadek do rozdrabniarki do drewna razem z kilkoma innymi segregatorami. Wszystkie papiery wyszły z niej przemiaszane i w małych kawałeczkach. Zanim pozbierałeś kawałki wiatr rozwiał ok 20% z nich, tak, że nie da się już ich nigdy odzyskać.

Pytanie - czy dasz radę posklejać swój segregator tak, żeby znowu mieć kompletną rachunkowość?

Właśnie tak wygląda Twoja sytuacja.
...