No a jak temperatury ? Karta dosyc leciwa jest. Wcale nie musiales nic naruszyc (choc przy czyszczeniu zapomina sie o zasniedzialych koncowkach - czyszczac wszystko z kurzu nic nie robiacego elektronice nie usuwa sie utlenionej warstwy metalu, ktora po dluzszym czasie wytwarza sie na slotach kart graficznych, pamieci itp - przez co zwykle wyjecie jej i wlozenie z powrotem moze nie zadzialac od pierwszego razu z powodu zlego styku), jak tez wymiana procesora mogla spowodowac wyzsze temperatury w samej obudowie (chipset i rzeczona juz temperatura karty graficznej). Mogles tez nie zrobic update BIOSa, albo zasilacz mogl sie rozlozyc, w koncu to niska polka i pewnie ma juz swoje lata. Trzeba wszystko to posprawdzac.