Pracuję w firmie, która ma oddziały w całej Polsce. Za zakupy w oddziałach odpowiedzialne są osoby zajmujące moje stanowisko. W moim oddziale jestem to ja. Kierownik założył każdemu z nas konta w serwisie do zamawiania art. spożywczych i biurowych i zamawiamy wg potrzeb. Zwykle to ja kontroluję, co trzeba zamówić. Czasami współpracownicy przychodzą i mówią. Kierownik niczego nam nie żałuje, mamy w szafce z 20 rodzajów herbat i wszystko, czego dusza zapragnie .